Drugi dzień X Memoriału Zdzisława Ambroziaka rozpoczął mecz o V miejsce między Lotosem Trefl Gdańsk, a Łuczniczką Bydgoszcz. Po wyrównanym meczu zwycięstwo odniosła drużyna z Gdańska, pokonując Bydgoszczan 3:1.
Pierwszy set lepiej rozpoczęła drużyna Lotosu Trefl Gdańsk (2:0) jednak Łuczniczka nie na długo pozostała w tyle odrabiając straty, a chwilę potem wychodząc na prowadzenie (2:4). Na pierwszej przerwie technicznej nadal na prowadzeniu była drużyna z Bydgoszczy (5:8). Gdańszczanie mieli ogromne problemy z przyjęciem, co niestety szybko przekładało się na niekorzystny wynik (5:10). Mimo kilku bardzo dobry ataków po stronie drużyny z Gdańska, Łuczniczka grała dzisiaj niesamowicie w obronie i odrabianie strat było naprawdę bardzo trudne (12:14). Na drugiej przerwie technicznej Bydgoszczanie nadal prowadzili dwoma punktami (14:16). Niezawodnym elementem gry Łuczniczki był też niewątpliwie szczelny, bardzo dobrze punktujący blok, z którym zawodnicy Lotosu Trefl Gdańsk nie mogli sobie poradzić (16:20). Mimo zaciętej walki o każdą piłkę, w inauguracyjnej partii Gdańszczanie musieli uznać przewagę Bydgoszczan (21:25).
W drugą partię obydwa zespoły weszły z nową energią. Tym razem to jednak Lotos Trefl Gdańsk był przez cały czas na minimalnym prowadzeniu, mimo wyrównanej gry punkt za punkt (8:6). Po kilku problemach z przyjęciem w Gdańskim zespole Bydgoszczanie po raz kolejny doprowadzili do remisu (9:9). W pewnym momencie jednak gra Łuczniczki się załamała, co podniosło przeciwników na duchu i dodało nowej energii do gry i na drugiej przerwie technicznej różnica była już bardzo znacząca (16:10). Bydgoszczanie jednak ani na chwilę się nie poddali i walczyli o każdą piłkę do samego końca i mimo wysokiej przewagi Lotosu (23:19), w końcówce zrobiło się naprawdę bardzo nerwowo (24:24). Gdańszczanie ostatecznie dopięli jednak swego i doprowadzili do wyrównania wyniku w meczu (26:24).
Od wyrównanej gry po raz kolejny rozpoczął się set trzeci. Na pierwszej przerwie technicznej, analogicznie do poprzedniej partii, na prowadzeniu był Lotos Trefl Gdańsk (8:6). Bydgoszczanie szybko doprowadzili jednak do remisu (9:9). Do drugiej przerwy technicznej walka toczyła się punkt za punkt, ale na prowadzeniu ostatecznie była Łuczniczka Bydgoszcz (16:15). W dalszej grze nadal żaden z zespołów nie mógł wyjść na chociażby kilku punktowe prowadzenie, pozwalające uspokoić grę (19:19). Końcówka była bardzo emocjonująca, jednak z nerwami lepiej poradzili sobie Gdańszczanie, wychodząc na prowadzenie (24:21), które szybko zaczęło się jednak kurczyć po kilku błędach własnych (24:23). Set zakończył się jednak zwycięstwem Lotosu Trefl Gdańsk (25:23).
Czwarty set, jak i poprzednie, rozpoczęła wyrównana walka punkt za punkt (5:5) z której to jednak szybko obronną ręką wyszedł Lotos Trefl Gdańsk (8:5). Seria skutecznych akcji Gdańszczan po przerwie trwała dalej, a Bydgoszczanie nie mogli znaleźć na nią skutecznego sposobu (12:5). Na drugiej przerwie technicznej sytuacja nie uległa zmianie, a prowadzenie Lotosu było jeszcze większe (16:8).Dalsza gra była bardzo wyrównana, jednak ośmio punktowa przewaga nie stopniała ani przez chwilę (21:13), co poskutkowało szybkim zwycięstwem Lotosu Trefl Gdańsk (25:18).
MVP: Dębski i Żurek
Lotos Trefl Gdańsk – Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (21:25, 26:24, 25:23, 25:18)
Lotos Trefl Gdańsk: Zemlik, Grzyb, Falaschi, Gawryszewski, Troy, Hebda, Czunkiewicz, Stępień, Schulz, Dębski, Ratajczak.
Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Ferens, Murillo, Ruciak, Kosok, Krzysiek, Żurek, Wiese, Jurkiewicz, Murek, Wolański.
