Miedziowi zdobywają Kielce, jednak nie bez wielkiej walki!

18 sty 2018, 20:40

W ramach 18. kolejki PlusLigi Dafi Społem Kielce podejmował w Hali Legionów Cuprum Lubin. Wszystkie spotkania pomiędzy tymi drużynami rozgrywane w Kielcach kończyły się dopiero po tie-breaku, tak również było i tym razem. 

Spotkanie rozpoczęło się o wiele lepiej dla przyjezdnych z Lubina (2:6). Kielczanie jednak szybko zmniejszyli straty do dwóch “oczek” (10:12). Mimo wszystko nie udało im się odwrócić prowadzenia. Taki mały dystans utrzymywał się aż do samego końca seta (16:18). Niespodziewanie lubinianie zaczęli tracić punkty i z prowadzenia 23:20 nic nie zostało. Na tablicy wyników pojawił się remis 23:23. To spowodowało ogromną nerwowość w szeregach miedziowych, co gospodarze chętnie wykorzystali i wygrali partię 25:23.

Rozpędzeni kielczanie dobrze weszli w następną odsłonę (6:3), jednak lubinianie szybko sprowadzili ich na ziemie wyrównując 9:9. Od tamtej pory drobna przewaga utrzymywała się po stronie przyjezdnych (11:14). Pomimo interwencji ze strony trenera Daszkiewicza, jego zespół w dalszym ciągu nie był w stanie przełamać rywali i wybić się na prowadzenie (16:20). Zmagania w drugim secie zakończył Maksim Morozau posyłając zagrywkę daleko w aut (20:25).

Kolejna odsłona od samego początku była wyrównana (3:3, 6:6). Dopiero po potężnym ataku Łukasza Kaczmarka przyjezdni mogli głębiej odetchnąć – mieli na swoim koncie dwa punkty przewagi (9:11). W pewnym momencie ofensywa kielczan podupadła i różnica między zespołami urosła do pięciu “oczek: (12:17). Straty okazały się dla miejscowych nie do odrobienia, lubinianie bawili się grą i nie dopuszczali rywali do siebie. Po ataku rozgrywającego Michała Masnego Miedziowi mieli do wykorzystania serię piłek setowych (20:24). Partia skończyła się po interwencji Piotra Haina ze środka siatki (22:25).

Rozzłoszczeni wynikiem kielczanie przenieśli swoją agresję na skuteczność w ataku. Czwartego seta rozpoczęli z bezpieczną przewagą (5:2). Inaczej niż w poprzednich odsłonach, miejscowi nie dali rywalom nawet cienia szansy na przejęcie kontroli nad przebiegiem gry (13:9). Podopieczni Dariusza Daszkiewicza dzielnie utrzymywali się na kilkupunktowym prowadzeniu, co dawało im swobodę (19:14). Znacznie podbudowani wygrali partię 25:19 i tym samym doprowadzili do tie-breaka.

Początek decydującej odsłony był niezwykle zacięty. Drużyny walczyły punkt za punkt (6:6). Niedługo potem przewagę zaczęli zdobywać gospodarze (10:8) i lubinianie mieli ogromną trudność, aby odwrócić role. Set zbliżał się do końca, a na tablicy wyświetlił się remis 14:14. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali Miedziowi i dzięki temu wygrali 16:14.

Dafi Społem Kielce – Cuprum Lubin 2:3 (25:23, 20:25, 22:25, 25:19, 14:16)

MVP: Łukasz Kaczmarek

Dafi Społem Kielce: Stepień, Wachnik, Nalobin, Pawliński, Dokić, Morozau, Schamlewski, Superlak, Adamski, Łapszyński, Czunczkiewicz, Biniek

Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Taht, Gunia, Masny, Hain, Kowalski, Malinowski, Ruciak, Gałązka, Kryś, Jaskuła

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA