Już jutro rozpoczynają się mistrzostw Europy kobiet w piłce ręcznej. Do turnieju zostały już tylko godziny, ale w kasach wciąż jest mnóstwo niesprzedanych biletów. Z tego powodu jeden z organizatorów imprezy zdecydował się nawet dofinansować wejściówki dla kibiców.
Są zawodniczki, nie ma publiki. Problemy mistrzostw Europy
Mistrzostwa Europy 2022 po raz pierwszy w historii odbędą się w trzech krajach. Piłkarki ręczne w listopadzie będą rywalizować w Czarnogórze, Słowenii oraz Macedonii Północnej. Tytułu wywalczonego przed dwoma laty bronić będą szczypiornistki z Norwegii. W turnieju udział wezmą również polskie zawodniczki, które poprowadzi Arne Senstad.
Impreza ma jednak swoje problemy, szczególnie ze strony Macedończyków. Lokalna publiczność nie wykupiła nawet połowy wejściówek na zbliżające się mecze mistrzostw Europy z udziałem swojej reprezentacji. Z pięciu tysięcy biletów na pierwszy mecz Macedończyków sprzedano niespełna 40%.
Media informują, że fanów odstraszają przede wszystkim ceny. Najtańsze bilety można było kupić za 15 euro. Lepsze miejsca kosztowały natomiast nawet 30 euro. Okazało się, że to kwoty zbyt duże dla bałkańskich kibiców. Dlatego też tamtejsza federacja piłki ręcznej zdecydowała drastycznie zmienić ceny biletów.
Działacze postanowili dofinansować wejściówki. Teraz najtańsze kosztować będą 9 euro. To nadal może jednak zbyt mało, aby zapełnić hale sportowe na mistrzostwach Europy. W mediach społecznościowych bez problemu można znaleźć głosy, że stolica Macedonii totalnie olała sprawę promocji tego turnieju.
Już tylko 2️⃣ dni do pierwszego meczu Polek na Euro! 🔥
🇵🇱 Polska – 🇩🇪 Niemcy
📆 05.11 (sobota)
🕗 20:30
📺 Eurosport 1 | https://t.co/H32wbPgsC7🎫 Bilety na wszystkie spotkania są dostępne na stronie ➡️ https://t.co/yeeeFcMzbY pic.twitter.com/wllV9eO3zd
— Handball Polska (@handballpolska) November 3, 2022
Mistrzostwa Europy szczypiornistek potrwają od 4 do 20 listopada. Weźmie w nich udział 16 drużyn. Biało-czerwone zmierzą się w swojej grupie z Niemcami, Hiszpanią i Czarnogórą. Pierwszy mecz nasze zawodniczki rozegrają o 20:30.
Wielkie osłabienie Polski przed ME. Aleksandra Tomczyk złamała nos