Młodzieżowy mistrz Polski w boksie Kamil Holka specjalnie dla polski-sport.pl: W sporcie nie ma niedziel nie ma świąt. Za każdym sukcesem chowa się wiele poświęceń i wyrzeczeń

6 lut 2018, 14:49

Trenujący w Orkanie Gorzów Wlkp. Kamil Holka to młody polski bokser, który odnosi sukcesy na polskiej scenie bokserskiej. W ostatnim czasie zdobył tytuł młodzieżowego mistrza Polski w kat. do 69 kg oraz otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika młodzieżowego.

Rafał Hałada: Na wstępie naszego wywiadu chciałbym pogratulować wyżej wymienionego sukcesu. Jakie masz plany na 2018 rok ?
Kamil Holka: Dziękuje! Tytuł cieszy, ale największą radość przyniósł uśmiech trenera i wyróżnienie dla najlepszego zawodnika całych Mistrzostw Polski. A co do planu na 2018 rok to dieta dwa razy dziennie oraz treningi. Teraz jestem już po drugim zgrupowaniu Kadry Narodowej w Boksie w tym roku i przede mną start na Międzynarodowym Turnieju w Debreczynie. Skupiam się na tym starcie i nie wybiegam w przyszłość.

RH: Czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o Międzynarodowym Turnieju w Debreczynie oraz o ewentualnych przeciwnikach?
KH: To bardzo mocny turniej. Zjeżdża się kilkanaście narodowości. Uczestnicy Mistrzostw Europy i Świata. Każdy przyjeżdża aby wygrać. Drugi rok z rzędu jadę na ten turniej z czego jestem dumny i zmotywowany aby pokazać się z jak najlepszej strony

RH: W jaki sposób przygotowywałeś się do Mistrzostw Polski w boksie ? Chodzi mi tutaj o ilość obozów treningowych oraz intensywność treningową
KH: Mistrzostwa Polski to główny cel każdego roku. Ilość jak i intensywność treningów zależy od okresu i aktualnej formy. W tygodniu staram się trenować dwa razu dziennie, ale czasami bywa i tak, że w niedziele mam dwa treningi. W sporcie nie ma niedziel nie ma świąt. Za każdym sukcesem chowa się wiele poświęceń i wyrzeczeń.

RH: Jakie uczucia towarzyszyły tobie po wygraniu walki finałowej z Mikołajem Toberą (Sporty Walki Piła)?
KH: Byłem z siebie dumny i zadowolony bo to była już piąta walka na tych Mistrzostwach i to piąta w której wygrałem jednogłośnie na punkty.
Cieżko przygotowywałem się do tych Mistrzostw, a to zaowocowało. Wiele kosztowały mnie przygotowania jak i walki, ale jak widać ciężka praca popłaca. Ten sukces ma wielu ojców bo gdyby nie Moja rodzina, Trener, bliscy, koledzy i koleżanki to nie byłoby tego tytułu. Ich wsparcie i wiara we mnie bardzo mnie motywuje.

RH:Czy planujesz w najbliższym czasie przejść na zawodostwo ?
KH: Nie mam takich myśli na dzień dzisiejszy

RH:Co jest twoim największym celem w boksie?
KH:Moim celem w boksie jest to aby wykonywać założony cel, a na dzień dzisiejszy moim celem jest dobrze zaprezentować się na turnieju w Debreczynie.

RH:Kto zaszczepił w tobię pasję do sportu i nakierował na tor zwany boksem ?
KH:Na sale przyszedłem dzięki koledze z dzieciństwa, a chodzę dzięki trenerowi “Grzegorz Swadowski”

RH:Komu najwięcej zawdzięczasz?
KH:Najwiecej zawdzięczam wszystkim którzy zawsze mi pomagali i wspierali w każdej chwili.

RH: Istnieje jakiś autorytet, na którym wzorujesz się w swej karierze i który w jakimkolwiek stopniu na nią wpłynął?
KH:Motywują mnie ludzie którzy osiągają sukces. Uwielbiam mocne osobowości: Marcin Różalski, Cristiano Ronaldo, Floyd Mayweather Jr.

RH:Czy przed rozpoczęciem walki odczuwasz strach?
KH:Przed każda walka jest strach i ogromna adrenalina. Ona pomaga

RH:Czego Ci życzyć na nadchodzące miesiące treningów i startów?
KH:Życz mi dużo zdrowia, bo jeśli ono będzie to o resztę zadbam sam

RH:Dziękuje za rozmowę i życzę Tobie dalszych sukcesów.
KH:
Dzięki wielkie i życzę wszystkiego dobrego

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA