SPR Stal Mielec zagrała na miarę swoim możliwości i w pierwszej połowie sprawiła mnóstwo problemów faworyzowanym gościom. Ostatecznie jednak to drużyna z Kwidzyna cieszyła się ze zwycięstwa.
Spotkanie od początku miało wyrównany przebieg, choć od dziesiątej minuty gry przewagę zaczęli zdobywać gospodarze. Podopieczni młodego trenera Łukasza Rybaka mieli niewiele szans do wyprowadzania kontrataków, ale nie to był ich główną siłą tego wieczoru. Mielczanie grali bardzo pomysłowo w ofensywie, a po kilku ich kombinacjach ręce same składały się do oklasków. Ofensywę napędzał duet Kirilenko – Kawka, siejący spustoszenie pod bramką kwidzynian.
Goście obudzili się w drugiej połowie. MMTS Kwidzyn grał bardzo agresywnie w obronie i skutecznie w ataku. Mielczanie nie mogli znaleźć recepty na bardzo dobrze poukładaną grę podopiecznych Patryka Rombla, byli nieskuteczni w ataku, zaś w obronie nie mogli sobie poradzić z ruchliwymi skrzydłowymi gości. Ostatecznie drużyna z Kwidzyna wygrała to spotkanie 28:22. – Przyjeżdżaliśmy tutaj mając w pamięci porażką jaką ponieśliśmy w Mielcu w zeszłym sezonie – powiedział na pomeczowej konferencji trener MMTS-u Kwidzyn Patryk Rombel. – Wiemy, że Stal u siebie jest zespołem bardzo groźnym, tym bardziej cieszę z naszego dobrego, szczególnie w drugiej połowie, występu. Brawa również dla Mielca, który jak dobrze wiemy przechodził ostatnio cięższe chwile ale widzimy, że wszystko zmierza już ku dobremu – dodał.
W najbliższej kolejce Stal Mielec zagra na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock, zaś MMTS Kwidzyn u siebie podejmie Gwardie Opole.
SPR Stal Mielec – MMTS Kwidzyn 22:28 (12:12)
Stal: Stal: Barnaś, Lipka, Łukawski – Wilk 3, Krępa 5, Janyst 1, Wypych 1, Kłoda, Kubisztal, Kyrylenko, Demantev 1, Basiak 2, Kawka 5, Krygowski, Chodara 4, Krupa
MMTS: Szczecina, Kiepulski – Genda 3, Nawrocki, Krieger 1, Peret 3, Szpera 3, Klinger, Szczepański, Rosiak, Nogowski 7, Seroka 9, Potoczny, Janikowski, Pilitowski 2
Sędziowie: Demczuk – Rosik (Lubin) Widzów: 299