Thomas Morgenstern – niesamowity austriacki skoczek. Trzykrotny mistrz olimpijski, ośmiokrotny mistrz świata, dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli. Zawsze uśmiechnięty, przyjaźnie nastawiony do kibiców i innych zawodników. W książce “Moja walka o każdy metr” odkrywa przed nami kulisy powrotu na skocznie po ostatnim swoim upadku w Kulm, kiedy to w ciężkim stanie znalazł się w szpitalu. Na szczęście wyszedł z tego i postanowił wystartować w Soczi mimo, że do rozpoczęcia igrzysk został niespełna miesiąc.
“Moja walka o każdy metr” to bardzo osobista książka. Poznajemy w niej Thomasa Morgensterna jakiego nikt ze świata mediów, sportu nie zna. Jako zwykłego człowieka próbującego ułożyć sobie życie, stworzyć dom z kochającą rodziną. Jak każdy zmaga się z codziennymi problemami i stara się pogodzić karierę z życiem rodzinnym. W książce wyłania się skromny, uczynny, empatyczny Thomas, który nie pozwala na to, aby „woda sodowa” uderzyła mu do głowy.
W książce ”Morgi” opowiada o sobie, swoich relacjach z trenerem, ekipą i kolegami z drużyny, m.in. o współzawodnictwem z Gregorem Schlierenzauerem. Właśnie ono nauczyło go walczyć. To „Schlieri” motywował go do tego, by nie osiąść na laurach. Skoczek opowiada o walce o wystartowanie na olimpiadzie, powrocie do zdrowia po upadku w Kulm. Każdego dnia, krok po kroku, nie zważając na ból przy każdym ruchu.
“Moja walka…” to opowieść o ryzyku, poświeceniu i walce o realizację życiowych pasji i marzeń. Jasnych i ciemnych stronach sławy. O podnoszeniu się z upadku i zaufaniu do ludzi od których wiele zależy, do samego siebie i przełamywaniu własnych ograniczeń. Bo nie można zaplanować wszystkiego, zawsze pojawią się jakieś niezależne od nas i niemożliwe do przewidzenia okoliczności. Ale trzeba je pokonać! Bo “jeśli chcesz wygrywać, to musisz ryzykować”.
Tego uczy właśnie ta książka – by się nigdy nie poddawać, nie bać się podejmować ryzykownych decyzji. Uczy też zaufania i tego, jak ważna jest obecność bliskich nam osób. Z historii Morgensterna można dowiedzieć się jak walczyć, znosić przeciwności losu i pokonać strach. Tę pełną kolorowych ilustracji publikację polecam wszystkim – nie tylko fanom skoków narciarskich.
