Piotr Żyła niespodziewanie zdobył brązowy medal na dużej skoczni w Lahti podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Złoto po raz drugi w Finlandii sięgnął Stefan Kraft, ale jeśli byłyby to zawody drużynowe to „biało-czerwoni” nie mieliby sobie równych!
Zawody drużynowe już w sobotę, ale jeśli byłyby one dziś to polska drużyna w składzie Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki wygrałaby z łączną notą 1072,2 pkt. Srebro zdobyliby niespodziewanie Norwegowie tracąc do naszej drużyny 6,1 pkt, z kolei brąz trafiłby w ręce Niemców, ale strata naszych zachodnich sąsiadów to już 53,1 pkt! Sensacyjnie bez medalu zostaliby Austriacy, którzy poza złotym medalistą zawiedli.