Po spotkaniu z Iranem, wygranym przez naszą drużynę 3:0, dwóch naszych reprezentantów złamało regulamin Mistrzostw Świata. Michał Kubiak i Mateusz Bieniek otrzymali kary finansowe za… ominięcie tak zwanej “strefy mieszanej”!
Według regulaminu zawodów zawodnicy schodzący po meczu do szatni mają obowiązek przejścia przez “strefę mieszaną”, gdzie czekają na nich dziennikarze. Samo odmówienie rozmowy z przedstawicielami mediów nie jest karane, co innego całkowite ominięcie tej strefy… “Tych dwóch zawodników poszło od razu do szatni i dlatego zapłacą karę finansową. W części turnieju rozgrywanej w Warnie to pierwsze tego typu kary nałożone na zawodników” – powiedział szef biura prasowego w Pałacu Kultury i Sportu, Jordan Bożinow -“Za każdego z nich PZPS będzie musiał zapłacić po 700 euro. Z tego co mi przekazano, to Bieniek wyszedł innymi drzwiami, a gdy jeden ze stewardów próbował go zatrzymać, ten odparł “Nie dotykaj mnie” i poszedł. Kubiak z kolei powiedział, że idzie na kontrolę antydopingową, co jest jedynym warunkiem zwolnienia z obowiązku przejścia przez mixed zone. Do badania wydelegowano jednak zawodnika z nr 1 (Piotra Nowakowskiego – przyp. red.)” – dodał Bożinow.
Takie sytuacje zdarzały się również innym drużynom, jednak Polacy są pierwszymi ukaranymi. Szef biura prasowego powiedział, że na Biało-Czerwonych miano zwrócić szczególną uwagę. “Po meczu Polaków z Finami czterech zawodników z pierwszej z drużyn nie poszło do tzw. strefy mieszanej i właśnie z tego powodu nakazano nam przyglądać się temu jeszcze uważniej. Prawdą jest, że mixed zone ominął także wcześniej irański rozgrywający (Saeid Marouf – przyp. red.), ale na sprawę zwrócono uwagę ze względu na czterech siatkarzy z Polski” – przyznał Jordan Bożinow.
We wcześniejszych spotkaniach ani Kubiak, ani Bieniek nie unikali kontaktu z mediami. Za zachowanie naszych zawodnikow Polski Związek Piłki Siatkowej zapłacić będzie musiał w sumie 1400 euro.
źródło wypowiedzi: rmf 24