Polacy po pięciu zwycięstwach, kolejno z Maroko, Czechami, Kanadą, Chinami i Kubą byli już pewni awansu do najlepszej czwórki mistrzostw świata. W ostatnim spotkaniu drugiej rundy, biało-czerwoni podejmowali reprezentację Iranu i choć awans mieli zapewniony to nie odpuścili rywalom i odnieśli, nie łatwo zdobyte, zwycięstwo.
Początkowo utrzymywał się remisowy wynik (4:4). Po zagrywcr Javady Irańczycy wyszli na dwupunktowe prowadzenie 4:6, które natychmiast odrobili biało-czerwoni (6:6). Na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili z jednym „oczkiem” przewagi. Żadna z ekip nie potrafiła wyrobić kilkupunktowej różnicy w wyniku (12:12). As serwisowy Jakuba Kochanowskiego pozwolił Polakom na skromne prowadzenie (16:14). Niestety, na krótko, gdyż po powrocie na boisko Irańczycy doprowadzili do remisu. Błąd w drużynie rywala pozwolił po raz kolejny osiągnąć przewagę (19:16), którą polskie orły roztrwoniły w decydującej części partii (20:20). Jako pierwsi piłkę setową zdobyli właśnie oni. Ostatecznie partia musiała zakończyć się na przewagi. Koniec końców to rywale okazali się lepsi w końcówce i wygrali 27:29.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Polaków (8:4). Z biegiem czasu rywale odrabiali straty (17:15), jednak biało-czerwoni nie dali sobie wydrzeć tej partii z rąk (19:16). Zdobyli pierwszą piłkę setową przy stanie 24:20. Wykorzystali drugą szansę i odnieśli zwycięstwo 25:21.
Trzecia partia prezentowała zdecydowanie odwrotną sytuacją niż w poprzedniej partii (3:7). I choć później Polacy zbliżyli się na dwa „oczka” (5:7) to Irańczycy po raz kolejny odskoczyli z wynikiem (9:14). Przewagę utrzymywali w dalszej części seta (11:16) i zmierzali do zakończenia seta na swoją korzyść (14:20). Ostatecznie zwyciężyli do 20 i objęli prowadzenie w spotkaniu.
W czwartej partii przez pewien czas utrzymywał się remis (5:5), po czym na prowadzenie wyszli Polacy (8:5). Przewagę zwiększyli do czterech punktów (12:8). Rywale odrobili częściowo straty (14:12), aż zbliżyli się na punkt (16:15), a później wyrównali (16:16). Biało-czerwoni wzięli się w garść i zdobyli skromną przewagę w decydującej części partii (20:18). Końcówka należała do nich, dzięki czemu wygrali seta (25:20) i doprowadzili do tie-breaka.
Decydująca partia zaczęła się lepiej dla biało-czerwonych (5:3). Tomasz Fornal dorzucił również swojego asa serwisowego (7:4). Zwycięstwo zbliżało się wielkimi krokami (11:8). Popila zagrywka Iranczyków zakończyła całe spotkanie (11:15) wygrane przez reprezentację Polski 3:2.
Polska – Iran 3:2 (27:29, 25:21, 20:25, 25:20, 15:11)
Polska: Kwolek, Kochanowski, Kozub, Ziobrowski, Huber, Fornal, Masłowski, Domagała, Mucha, Jakubiszak, Gil, Gruszczyński
Iran: Aghchehli, Mosaferdashliboroun, Mojarad, Einisamarein, Esfandiar, Karimisouchelmaei, Talebi