Mistrzostwa świata w piłce plażowej w tym roku gości Meksyk. Jeszcze do wczorajsze nocy w południowoamerykańskim turnieju były trzy polskie pary. Piotr Kantor i Jakub Zdybek oraz Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz przegrali jednak swoje mecze i odpadli z rywalizacji. W grze pozostali więc tylko Michał Bryl i Bartosz Łosiak.
Następny mecz Bryla i Łosiaka w nocy z czwartku na piątek
Kantor i Zdybek w walce o 1/8 finału przegrali z czwartym duetem światowego rankingu, czyli Milesem Partainem i Andym Beneshem. Amerykanie wygrali 2:0 (21:17, 21:16). Tej samej nocy z turniejem pożegnały się Gruszczyńsak i Wachowicz. Polskie zawodniczki o świecie uległy Szwajcarkom Tanji Huberli i Ninie Brunner 0:2 (16:21, 14:21).
W turnieju, który potrwa do 15 października, pozostali natomiast Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Już w w nocy z czwartku na piątek (o godzinie 2:00) Polacy powalczą o udział w ćwierćfinale. Ich najbliższymi rywalami będą Niemcy Nils Ehlers i Clemens Wickler.
Na mistrzostwach świata w Meksyku jest o co walczyć nie tylko ze względu na rangę imprezy. Stawką turnieju, oprócz tytułów globalnych czempionów, jest również bezpośrednia kwalifikacja na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Dzisiaj ustawiamy ⏰ na 2:00! Właśnie wtedy Michał Bryl i Bartosz Łosiak w walce o miejsce w najlepszej ósemce Mistrzostw Świata w Tlaxcali 🇲🇽 zmierzą się z 🇩🇪 parą Ehlers/Wickler!#PolskaSiatkówka pic.twitter.com/p4r1AtteQ0
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) October 12, 2023
Co za debiut Magdaleny Stysiak. Polska siatkarka najlepsza na parkiecie