Biało-Czerwoni już w środę, 12 września, zaczynają walkę w obroniw tytułu mistrza świata. Niestety, organizatorzy nie idą nam na rękę i utrudniają pobyt w Bułgarii.
Polacy zakwaterowani są w hotelu oddalonym od hali meczowej o 15 km. Przed południem zaplanowany mieli trening siłowy, jednak jak się okazało, organizatorzy zapewniają transport autokarem jedynie na mecze oraz oficjalne treningi. Nasi zawodnicy wzięli sprawy w swoje ręce i na siłownię dotarli… taksówkami 😉 „Takich niespodzianek będzie więcej, ale nie możemy koncentrować się na tym, bo będziemy niepotrzebnie tracić energię. Taksówkami nawet szybciej zajechaliśmy niż autobusem” – skomentował sytuację Mieszko Gogol.
Na szczęście to jak na razie jedyny problem Polaków. O samym zakwaterowaniu w Złotych Piaskach nasi zawodnicy wypowiadadają się w samych superlatywach. „Hotel jest dużo lepszy, niż był zawsze. Nie można złego słowa na razie powiedzieć o organizacji. Wymieszali nas wprawdzie z turystami w hotelu, ale mamy opaski all inclusive. Ważne jest to, by mieć takie miejsce, w którym człowiek dobrze się czuje. Zresztą nie przyjechaliśmy na wakacje, a po to, by wygrywać” – powiedział kapitan Biało-Czerwonych, Michał Kubiak.
Poprawę można zauważyć również w środku Pałacu Kultury i Sporu, w którym rozgrywane będą mecze. Skórzane krzesła zastąpiły stare, drewniane siedzienia oraz udało się zniwelować nieprzyjemny zapach, który unosił się w środku. Dodatkowo boisko zostało doświetlone.
Pierwsze spotkanie Biało-Czerwonych już w środę, 12 września. Po drugiej stronie siatki stanie reprezentacja Kuby. Mecz będzie można obejrzeć na sportowych antenach Polsatu oraz w telewizji TVP.
Źródło: sport onet