W zaległym meczu z piatej kolejki siatkarskiej PlusLigi sezonu 2017/2018 Asseco Resovia Rzeszów podejmowała u siebie Aluron Virtu Wartę Zawiercie.
Spotkanie skuteczniej rozpoczeli goście, bowiem wyszli po kilku minutach na trzypunktowe prowadzenie (5:2). Ta przewaga utrzymywała sie do pewnego momentu, po ataku Rossarda i asie serwisowym Kędzierskiego mieliśmy remis (9:9). Ale dzięki skutecznym atakom i blokom to znów przyjezdni uzyskali kilku punktową przewagę (16:12). Do końca partii rzeszowianie nie odbudowali się i tą premierową odsłonę przegrali (25:21).
Drugą partie gospodarze zaczeli zdecydowanie skuteczniej od gości. Już po kilku chwilach zdobyli trzy oczka przewagi (1:4). W dalszym fragmencie rzeszowianie powiększali swoje prowadzenie i nie dawali rozwinąć się w grze ekipie przyjednych (5:11). W końcówce partii przewaga Asseco Resovii powiększyła się aż do dziesięciu punktów (11:21). Przy bardzo wysokim korzystnym rezultacie ekipa gospodarzy miała piłiki setowe (16:24). Set zakończył się po błędzie Boćka.
Trzecią odsłonę zespoły rozpoczęły od walki, na tablicy czeto był remis (2:2, 4:4). Ale dzięki atakowi Rossarda i skutecznej zagrywce Kędzierskiego to gospodarze wyszli na dwupunktowe prowadzenie (6:8). Z minuty na minutę przewaga gospodarzy rosła i rzeszownie doprowadzili już do pięciu oczek różnicy (11:16). Ale goście nie zamierzali się poddać i odrobili kilka punktów (18:20). A za chwilę mieliśmy remis (21:21). Dwa kolejne oczka zdobyli jednak gospodarze i to ekipa Asseco Resovi miał korzystniejsza sytuację (21:23). Ostatni punkt w partii zdobył po ataku Rossard.
Już na początku czwartego seta przy wyniku (2:4) trener gości przerwał grę i poprosił o przerwę. Po asie serwisowym Boćka i jego skutecznym ataku goście uzyskali skromne jednopunktowe prowadzenie (5:4). Za chwile po asie de Leona i skutecznym ataku Smitha przyjezdni odskoczyli na trzy punkty (8:5). Gra gości nakręcała się i wynik dla gospodarzy był coraz bradziej niekorzystny (14:8). Trzy punkty z rzędu zdobyła ekipa Resovii i o przerwę poprosił trener Zanini. Niewiele to pomogło, ponieważ za kila chwil gospodarze doprowadzili do jednego punktu straty (19:18). Trzy punkty z kolei zdobyli zawiercianie i to przyjedni prowadzili (23:19). Ostatni punkt w partii przyjezdni zdobyli blokiem.
Tie-break od trzypunktowej zaliczki rozpoczeli przyjezdni (4:1). W końcowych fragmetach piątego seta goście powiększyli swoją przewage aż do sześciu oczek (12:6). Przy wyniku (14:7) goście mieli pierwszą piłkę meczową. Ostatecznie partia zakończyła sie wynikiem (15:11).
Asseco Resovia Rzeszów – Aluron Virtu Warta Zawiercie 2:3 (21:25, 25:16, 25:23, 20:25, 11:15)
MVP: Grzegorz Bociek
Asseco Resovia Rzeszów: Kędzierski, Schops, Depowski, Krastins, Schops, Rossard, Lemański, Możdżonek, Tichacek,Perłowski, Masłowski
Aluron Virtu Warta Zawiercie: Żuk, Zajder, Bociek, Smith, Kaczorowski, Andrzejewski, de Leon, Swodczyk,, Pająk, Popik, Koga