W swoim pierwszym meczu w 2018 roku Espadon Szczecin podejmował Indykpol AZS Olsztyn. Miejscowi bardzo chcieli zrewanżować się za porażkę w pierwszym spotkaniu sezonu 2017/2018, jednak i tym razem olsztynianie byli lepsi.
Przyjezdni już na początku spotkania wypracowali sobie bezpieczną przewagę (3:8). Miejscowi mieli wielkie problemy z przyjęciem zagrywki, przez co nie mogli wyprowadzać skutecznych akcji (7:13). Z minuty na minutę przewaga olsztynian rosła i stawała się nie do odrobienia (9:17). Nie było szans, aby szczecinianie podnieśli się z kolan w tym secie, przyjezdni pewnie zmierzali ku wygranej (13:21). Ostatecznie Indyki zakończyły odsłonę z jedenastopunktową przewagą (14:25).
Pierwszy set widocznie dał gospodarzom do myślenia, ponieważ już od samego początku drugiej partii trzymali się blisko rywali (3:3, 7:7). Na swoje nieszczęście przyjezdni zaczęli popełniać błędy, co rywale natychmiast wykorzystali (10:15). Zawodnikom Espadonu udało się zbliżyć do rywali dopiero w końcówce seta, jednak olsztynianie byli zbyt czujni, aby dać odebrać sobie przewagę (20:21, 21:23). Drugi set również padł ich łupem (23:25).
Olsztynianie, zmotywowani uzyskanym prowadzeniem, dobrze weszli w następną odsłonę (3:6). Pomimo tego, że miejscowi kilkakrotnie byli blisko wyrównania, Indykom udało się utrzymać bezpieczny dystans punktowy (8:11). Pomimo ogromnych starań zawodnicy Espadonu nie byli w stanie powstrzymać rozpędzonych rywali (12:18). Spotkanie zakończył potężny atak Jakuba Kochanowskiego z środka siatki (18:25).
Espadon Szczecin – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (14:25, 23:25, 18:25)
Espadon Szczecin: Gałązka, Kluth, Duff, Kowalski, Kacperkiewicz, Malinowski, Ruciak, Wika, Tervaportti, Gawryszewski, Menzel, Jaskuła, Murek, Mihułka
Indykpol AZS Olsztyn: Kańczok, Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Andringa, Kochanowski, Makowski, Scheerhoorn, Woicki, Buchowski, Rousseaux, Żurek, Zabłocki