To niemiła informacja dla całego siatkarskiego środowiska w naszym kraju – zostanie zmniejszona liczba polskich klubów, które będą mogły zagrać w Lidze Mistrzów. To następstwo nowego rankingu klubowego, opublikowanego przez Europejską Federację siatkówki.
W najnowszym rankingu CEV zarówno męskie jak i żeńskie kluby wypadły poza czołową czwórkę, która zapewnia prawo do gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów dwóm klubom z jednego kraju.
To znaczy, że w nadchodzącym sezonie jedynie mistrzowe kraju będą mieli zagwarantowany występ w LM, srebrni medaliści będą musieli stanąć do walki w eliminacjach. Drużyny z trzeciego i czwartego miejsca otrzymają prawo do gry w Pucharze CEV, a te zajmujace piątą lokatę w Pucharze Challange.
Spadek jest skutkiem rezygnacji polskich drużyn z udziału w turniejach o niższej randze niż Liga Mistrzów. Nie należy jednak krytykować plusligowych drużyn za taką decyzję. Udział w tych turniejach nierozerwalnie wiąże się z wydatkami, a na to nie wszystkie z nich mogą sobie pozwolić. Ta sytuacja spowodowała zbyt małą liczbę punktów, która pozwoliłaby na utrzymanie się w rankingu.
W najnowszym zetawieniu Polska znajduje się na siódmym miejscu, zaraz za Niemcami i Belgią. W czołówce zaś znalazła się Rosja, Włochy, Turcja i Francja.