Siatkarki Developresu Rzeszów spisywały się znakomicie w tej edycji Ligi Mistrzów. Po fantastycznym spotkaniu polskie zawodniczki uległy jednak drużynie Vakifbank Stambuł i odpadły z turnieju.
W środowe popołudnie został rozegrany najważniejszy mecz w dotychczasowej historii Developresu Bella Dolina Rzeszów. Polskie siatkarki, które prowadzi Stephane Antiga, miały bowiem realną szansę, aby wyrzucić z turnieju obecnego klubowego mistrza świata. Ostatecznie ta sztuka się im jednak nie udała.
W starciu rewanżowym lepszy od rzeszowskiej drużyny okazał się Vakifbank Stambuł. Turczynki, po bardzo zaciętym boju, pokonały polską drużynę w stosunku 3:1. Wynik ten jest tym bardziej bolesny, że w pierwszym meczu polskim siatkarkom z Rzeszowa udało się wygrać 3:2. Ponadto zespół z naszego kraju bliski był dziś tie-breaka, ale w czwartym secie przegrał 25:23.
Rysice walczyły do samego końca, lecz ostatnie słowo należało do @VakifBankSK ?
Wielkie brawa i dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie ?
Kończymy rywalizację w @CEVolleyballCL ?#GoDevelopres #TeamDevelopres pic.twitter.com/ES33m5AUsf— KS DevelopRes Rzeszów S.A. (@KSDevelopres) March 16, 2022
Pomimo porażki drużyna Developers Rzeszów może być dumna z wyników osiągniętych w tym sezonie. Wygranie nawet pojedynczego meczu z tak niezwykłą drużyną, jaką niewątpliwie jest Vakifbank Stambuł, można uznać za naprawdę imponujący wyczyn.
Przypomnijmy bowiem, że Turczynki są nie tylko aktualnymi klubowymi mistrzyniami świata, ale także czterokrotnymi zwyciężczyniami Ligi Mistrzów. Drużyna ze Stambułu ma na swoim koncie także dwanaście mistrzostw swojego kraju.