Klemens Murańka pomimo tego, że w tym roku skończył dopiero 21 lat, od długiego już czasu wzbudza emocje w świecie skoków narciarskich.
Zaczęło się juz 9 lat temu, wtedy to 12letni Murańka jako przedskoczek uzyskał na Wielkiej Krokwi 134 metry i z marszu uznano go za drugiego Adama Małysza. Później Klemens miał sporo problemów, najpierw w okresie dojrzewania bardzo dużo urósł, a później przyplątały się problemy zdrowotne. W takiej sytuacji ciężko o stabilizację i regularny trening.
Od 3 sezonów Murańka jest już etatowym skoczkiem w pierwszej reprezentacji, chociaż nawet tam nie zawsze było różowo. Młody zawodnik odczuł bardzo brak powołania go na IO w Sochi przez Łukasza Kruczka. Teraz Klemens zapowiada sukcesy i walkę z najlepszymi;
Wiąże spore nadzieje z tym sezonem, a do tego wszystkiego jestem bardzo bojowo nastawiony. Mam swoje cele. Nie ukrywam, że są one dość wysokie, ale nie chcę o nich mówić. Będę jednak dążył do tego, by je osiągnąć. Wierzę w to, że w końcu przebiję się do tej czołowej dziesiątki i zostanę w niej na dłużej. Wiem, że potrafię dobrze skakać. Zresztą potwierdziły to ostatnie treningi. Jeżeli będą na takim poziomie w zawodach, to będzie naprawdę znakomicie – mówił Murańka.
Początek sezonu już za 10 dni!