Olek Czyż wzmocni brązowego medalistę TBL?!

20 wrz 2015, 12:37

25 letni reprezentant Polski jest jedynym zawodnikiem z kadry Mike’a Taylora, który wciąż pozostaje bez klubu. Skrzydłowy był niegdyś wielkim talentem na skalę europejską, jednak wszystko zmarnowała kontuzja na zeszłorocznych treningach dla Miami Heat.

Na początku 2015 roku Czyż podpisał kontrakt z PGE Turowem Zgorzelec, z którym zdobył wicemistrzostwo Polski, oraz godnie reprezentował kraj w europejskich rozgrywkach. Wystąpił w 27 meczach Tauron Basket Ligi i zdobywał przeciętnie 6,9 punktów, oraz 3,9 zbiórki na mecz. W Tauron Basket Lidze zasłynął świetnymi lotami nad obręczami.

Swą grą zapracował na powołanie do szerokiej kadry amerykańskiego szkoleniowca. W początkowych sparingach, gdy dostawał więcej minut spisywał się naprawdę przyzwoicie, grając twardo w obronie – co u trenera Taylora jest najważniejsze. Właśnie dzięki temu wygryzł z kadry starego wyjadacza, Adama Hrycaniuka i pojechał na EuroBasket.

Na Mistrzostwach Europy był jednak typowym zadaniowcem, który wchodził na kilka minut na parkiet, by pomóc zespołowi utrzymać przewagę, przepchnąć większych rywali. Robił to bardzo dobrze i pozostawił po sobie dobre wrażenie. We współczynniku +/- był najlepszym zawodnikiem kadry, bowiem zawsze gdy wychodził na parkiet drużyna tylko zyskiwała.

Olek nie ma wciąż podpisanego kontraktu na kolejny sezon, jednak swoje zainteresowanie nim wyrażają działacze Energii Czarnych Słupsk. Zdaje się on być idealnym graczem do układanki Donaldasa Kairysa, bowiem właśnie takiego gracza brakuje tej drużynie.

– Pracujemy nad transferem. Nie ukrywam, że jak udałoby się nam go pozyskać, to byłbym bardzo zadowolony – mówił w sobotę litewski szkoleniowiec.

Czyż natomiast nie chce jeszcze zabierać w tej sprawie głosu, bowiem nigdy nie lubił zapeszać. Transfer ten wydaje się wręcz pewny, bowiem skrzydłowy Czarnych – Cunningham jest bliski odejścia z klubu. Beznadziejnie wypada w sparingach.

Czyż nigdy jednak nie zapomniał o NBA, do której próbował się dostać w 2012 roku. Zapytany przeze mnie o dalsze próby dostania się do najlepszej ligi świata mówił:

– Teraz chcę się odbudować w Europie, w ligach europejskich. Zaliczyć dobry sezon, formą zbliżony do mych najlepszych występów w karierze. Po sezonie 15/16 podejmę decyzję, co powinienem zrobić dalej.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA