Vistal Gdynia wygrał 27:24 (12:15) z Łączpol AZS Gdańsk w pierwszej kolejce PGNIG Superligi Kobiet w Gdańsku. Rewelacyjne zawody rozegrała Monika Kobylińska z Vistalu Gdynia, która zdobyła czternaście bramek czyli ponad połowę zdobytych przez swój zespół.
AZS Łączpol Gdańsk to beniaminek Superligi, ale bardzo groźny. W składzie posiada tak znane zawodniczka jak obrotowa Monika Stachowska czy Karolina Siódmiak. Vistal Gdynia do sezonu przystąpił już bez Iwony Niedźwiedź, za to z Moniką Kobylińską i Anetą Łabudą w reprezentacyjnej formie.
Początek spotkania nie wskazywał na przewagę jednej z drużyn. Pierwszą bramkę zdobyła Patrycja Kulwińska, za chwilę na 2:0 podwyższyła Galińska. Bramką odpowiedziała Monika Stachowska. Wynik w pierwszej połowie długo oscylował wokół remisu. Monika Kobylińska jako jedyna z Vistalu dzięki niekonwencjonalnym zagraniom dochodziła do wykorzystywanych pozycji rzutowych i dzięki temu, tylko w pierwszej połowie rzuciła siedem bramek! AZS Łączpol z Moniką Stachowską na czele świetnie zorganizował swoja obronę i inne zawodniczki Vistalu miały spore kłopoty w ataku. Z czasem to AZS Łączpol łącząc świetną defensywę wyszedł stopniowo na prowadzenie trzema bramkami do przerwy.
Po przerwie hasło do ataku dała swoim koleżankom Monika Kobylińska, która szybko rzuciła dwie bramki i ze stanu 17:13 dla Gdańszczanek zmieniła na 17:15. W 42 minucie Kobylińska poderwała swój zespół do walki, która doprowadził do remisu. Chwilę później Janiszewska wyprowadziła Vistal na prowadzenie 19:18 po tym jak przegrywał 16:18. Zawodniczki Łączpol zdążyły jeszcze wyrównać 21:21 w 48 minucie, ale po objęciu ponownego prowadzenia klub z Gdyni odjechał rywalkom i nie oddał już prowadzenia do samego końca. Pięć minut przed końcem podopieczne Pawła Tetelewskiego wygrywały już 25:22.
Prawdziwą kanonadę strzelecką urządziła sobie świetnie dysponowana tego dnia Monika Kobylińska, która wchodziła w obronę Łączpol jak w masło. Po jednej z akcji zebrała brawa szczelnie wypełnionej hali AWFiS, kiedy wyskoczyła wysoko w powietrze i rzuciła bramkę w samo okienko przy przeciwległym słupsku bezradnej Sielskiej.
Drużyna Vistalu wygrała dzięki lepszej końcówce spotkania. Zawodniczki Łączpol jako beniaminek zaprezentowały dobrą, lecz nierówną formę i to wystarczyło by zapłacić frycowe za pierwszą porażkę w sezonie.
AZS Łączpol AWFiS: Dobrowolska, Sielska – Pasternak 6/1, Stachowska 6/4, Karwecka 4, Skonieczna 3, Siódmiak 2, Ciura 2, Strzałkowska 1, Tomczyk, Mazurek, Dąbrowska, Lipska, Osadcza, Klonowska.
Kary: 10 min (Siódmiak 2 min., Strzałkowska 2 min., Skonieczna 2 min., Mazurek 2 min., Dąbrowska 2 min).
Vistal: Gapska, Kordowiecka – Kobylińska 13/1, Galińska 5, Kulwińska 3, Janiszewska 3, Zych 1. Stanulewicz 1, Kozłowska 1, Łabuda, Gutkowska.
Kary: 6 min. (Zych 2 min., Kozłowska 2 min., Janiszewska 2 min.).
Sędziowie: Leszczyński, Piechota (Płock).
Widzów: 1 200.