W hali Łuczniczka siatkarki Pałacu Bydgoszcz w pierwszej odsłonie walki o 9. miejsce na koniec sezonu Orlen Ligi uległy siatkarkom DevelopRes Rzeszów, aż 0:3 (-12,-26,-19).
Podopieczne Marcina Wojtowicza weszły w spotkanie rewelacyjnie. Ani przez moment nie dawały rywalkom nadziei na końcowe zwycięstwo w pierwszej partii i ostatecznie wygrały ją 25:12 – głównie dzięki świetnej postawie Pauliny Szeremety.
Druga odsłona była już zdecydowanie bardziej wyrównana. Walka łeb w łeb toczyła się do samego końca, aż do stanu 26:26, bowiem wtedy „gwóźdź do trumny” bydgoszczankom wbiła Emilia Mucha – dwukrotnie kończąc atak.
Trzeci set to dla Bydgoszczy ostatnia nadzieja przed wyjazdem na rewanż do Rzeszowa. Porażka 0:3 stawiałaby je w niekomfortowej sytuacji. Na pierwszą przerwę techniczną jednak to Rzeszów schodził w lepszych nastrojach (6:8). Kiedy Magdalena Hawryła zaserwowała asa (10:13) wydawało się, że rzeszowianki zaczną sukcesywnie powiększać swoją przewagę. Tak się jednak nie stało i na drugiej przerwie technicznej przewaga nie uległa zmianie (14:16). Gospodyniom udało się doprowadzić do remisu (17:17) – był to niestety dla kibiców bydgoskiego klubu ostatni powód do radości w tym meczu. Gra siatkarek z Bydgoszczy nagle odwróciła się o 180 stopni – z 17:17 zrobiło się 19:25 i jasne było, że to rzeszowianki wyjadą z hali Łuczniczka z olbrzymią zaliczką przed rewanżem.
Rewanż odbędzie się 1 kwietnia w Rzeszowie.
Pałac Bydgoszcz – DevelopRes Rzeszów 0:3 (12:25, 26:28, 19:25)