Już dziś o godzinie 18 w Atlas Arenie naprzeciw siebie staną PGE Skra Bełchatów oraz Sir Safety Perugia. Rewanżowe spotkanie, którego stawką będzie Final Four Ligi Mistrzów zapowiada się arcyciekawie, bowiem w pierwszym meczu minimalnie lepsi byli Włosi i to oni podchodzą do tego meczu w lepszych nastrojach.
Ostatnie dni dla podopiecznych Miguela Falasci były bardzo trudne. Porażka po tie breaku we Włoszech, a trzy dni później w hali, w Bełchatowie z drużyną Lotosu Trefla Gdańsk.
Wygrana 3:0, bądź 3:1 da bezpośredni awans mistrzom Polski do Final Four, które odbędzie się w Berlinie. Przy wygranej 3:2, Skra będzie musiała pokazać wyższość także w złotym secie. Każdy inny wynik premiuję awansem Perugię.
Obydwaj trenerzy do dyspozycji będą mieli swoich najlepszych zawodników. Kluczem do sukcesu może okazać się zatrzymanie Aleksandara Atanasijevicia oraz Christiana Fromma.