Jednym z meczów trzeciej kolejki ORLEN Ligi było starcie PTPSu Piła i KS Pałac Bydgoszcz. Oba zespoły nie weszły dobrze w nowy sezon i są to jedyne zespoły, które nie zdobyły jeszcze do tej pory żadnego punktu w lidze. Starcie było wyrównane, ale finalnie ze zwycięstwa 3:1 mogły cieszyć się bydgoszczanki.
Świetnie mecz rozpoczęły gospodynie i trener Pałacu był zmuszony wziąć czas (3:0). Przerwa nie pomogła pilankom i różnica nadal się utrzymywała. Drużyny zaczęły jednak grać punkt za punkt (9:5). Jednak żadna z ekip nie wykorzystywały swoich zagrywek do zdobywania punktów. W końcu serwisem zabłysnęła Babicz i zapas PTPSu wzrósł do pięciu „oczek”. Przyjezdne zaczęły odrabiać straty i ugrały kilka punktów z rzędu. Nastąpiło przełamanie i o czas poprosił opiekun miejscowych (17:16). Końcówka seta była zażarta, ale „chłodną głowę” zachowały miejscowe i wygrały (22:25).
W drugą partię lepiej weszły przyjezdne. Szybko zbudowały zapas i czas wziął Przybylak (1:5). To niewiele pomogło i przewaga zwiększała się. Gospodynie były momentami bezradne. Drugą przerwę zmuszony był wykorzystać trener PTPSu. Dokonywał także zmian, ale set był już praktycznie stracony (3:14). Jednak gospodynie nie załamały się i powoli zaczęły odrabiać straty. Różnica była zbyt duża i Pałac kontrolował przebieg starcia. Set zakończył się przewagą dwunastu „oczek” (13:25).
Trzecia odsłona wyglądała podobnie jak poprzednia i to bydgoszczanki prowadziły. Gra toczyła się jednak punkt za punkt (4:5). Gospodyniom udało się w końcu doprowadzić do remisu, a nawet objąć prowadzenie. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, lecz akcje były coraz dłuższe. Miejscowe utrzymywały niewielki zapas i o czas poprosił trener Grabowski (14:12). Rywalizacja nie zwalniała i była zażarta. Żadna z drużyn nie była w stanie „odskoczyć”. Szkoleniowiec PTPSu dokonał zmian, które pomogły – gospodynie wykonały znakomitą serię i wygrały seta (25:19).
Kolejna partia także toczyła się punkt za punkt. Trener gości dokonał podwójnej zmiany, która pomogła, ponieważ jego zawodniczki znacznie zmniejszyły straty (9:8). Gospodynie jednak nie odpuszczały i znów zbudowały dystans. Bydgoszczanki chciały za wszelką cenę wygrać to spotkanie i po wygraniu kilku akcji zremisowały. Natomiast miejscowe przestały zdobywać punkty, a różnica cały czas rosła (13:18). Zła passa została w końcu przerwana, ale było już za mało czasu na odrobienie strat – mecz wygrał Pałac Bydgoszcz (19:25).
PTPS Piła – KS Pałac Bydgoszcz 1:3 (22:25, 13:25, 25:19, 19:25)
PTPS Piła: Piśla, Kucharska, Austin, Kwiatkowska, Baran, Kukulska, Stencel, Ogoms, Dumancić, Szubert, Urban, Babicz, Markiewicz
KS Pałac Bydgoszcz: Jagodzińska, Ziółkowska, Misiuna, Krawulska, Krzywicka, Kuligowska, Maternia, Śmieszek, Bałdyga, Pleśnierowicz, Fojucik, Dąbrowska, Portalska, Nowakowska