Na rozpoczęcie XVII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera reprezentacja Polski zmierzyła się z Serbią. Nasi reprezentanci pewnie wygrali spotkanie, choć nie obyło się bez małego przestoju w secie trzecim. Ostatecznie mecz zakończył się na korzyść Polaków wynikiem 3:1.
Warto przypomnieć, że to spotkanie z wysokiego „c” zaczęła reprezentacja Polski. Nasi siatkarze punktowali nie tylko w ataku, ale popisywali się również blokiem i atomową zagrywką. W trzeciej partii nastąpił jednak przestój, przez który set padł łupem Serbów.
– Fajna gra, choć pierwszy mecz nie był dla nas łatwy, na początku mieliśmy problem z wejściem do gry. Później zaczęliśmy grać znacznie fajniej. Wróciliśmy trochę do gry i kończyliśmy lepiej, niż zaczynaliśmy. Mam nadzieję, że jutro i w sobotę będzie jeszcze lepiej. Powodzenia dla Polaków w następnych meczach i następnym turnieju. – wypowiedział się przyjmujący serbskiej drużyny, Marko Ivović.
Fabian Drzyzga, polski rozgrywający, również skomentował inauguracyjne spotkanie:
-Jesteśmy w cyklu treningowym, przygotowawczym. Ta forma ma przyjść na Gdańsk, nie teraz. Każdy etap jest inny, więc w tym momencie albo nam po prostu odcięło prąd, albo koncentrację. Cieszę się, że w ostatnim secie wróciliśmy do naszej gry. Chociaż nie była ona najlepsza, to była wystarczająca.
Memoriał Wagnera jest swoistym sprawdzianem zarówno dla Polaków, jak i Serbów przed najważniejszą imprezą – turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Biało – Czerwoni niebawem zmierzą się z Francją, Tunezją i Słowenią w Gdańsku, natomiast Serbowie o awans będą walczyć z Włochami, Kamerunem i Australią we włoskim Bari.
– Szukamy swojej optymalnej formy, ostatnio w Opolu graliśmy z Holandią, ale poziom przeciwnika nie był najwyższy. Teraz musieliśmy dać z siebie więcej i mam nadzieję, że z każdym meczem będziemy dawali coraz więcej. A za tydzień będziemy gotowi do gry w kwalifikacjach olimpijskich. – mówi libero reprezentacji Polski, Paweł Zatorski.
Kolejne mecze w ramach Memoriału Wagnera reprezentacja Polski rozegra z Brazylią (piątek, 17:30) oraz z Finlandią (sobota, 15:00).