Patrycja Wyciszkiewicz zajęła 7. miejsce w swoim biegu oraz 21. w ogólnej klasyfikacji półfinałów lekkoatletycznych mistrzostw świata w Pekinie i nie zakwalifikowała się do finału rywalizacji na 400 metrów kobiet.
Polka podobnie jak w eliminacjach otrzymała niekomfortowy skrajny tor, startując tym razem z drugiego. Polka bieg rozpoczęła dość wolno, gdyż już na wstępie straciła nieco dystansu do mającej gorszy rekord życiowy Kanadyjki Carline Mur, biegnącej obok biało-czerwonej. W miarę upływu dystansu Wyciszkiewicz odrabiała straty, a przy wyjściu na ostatnią prostą była dość blisko faworytek. W końcówce ogromną siłę zaprezentowały jednak znacznie starsze i bardziej doświadczone rywalki, a nieco zmęczona Polka finiszowała 7. z czasem 51,94.
Zwyciężyła Brytyjka Christina Ohuruogu (50,16) przed Jamajką Stephenie Ann Mcpherson (50,32) i Amerykanką Phylis Francis (50,50). Najlepszy czas półfinałów uzyskała z kolei inna zawodniczka USA – Allyson Felix, która jako jedyna zeszła poniżej granicy 50 sekund, finiszując w czasie 49,89.
Wynik Wyciszkiewicz jest jednak najlepszym w wykonaniu polskiej lekkoatletki na 400 metrów od czasu Anny Guzowskiej, która biegała na tym samym etapie czempionatu w 2005 roku na mistrzostwach w Helsinkach.
Dzisiejszy dzień po raz kolejny może przynieść sporo emocji biało-czerwonym kibicom, których oczy będą dziś skupione w większości na pekińską bieżnię. O medale w swoich konkurencjach powalczą Patryk Dobek (400 mppł), Angelika Cichocka (1500 m) oraz Adam Kszczot (800 m). W eliminacjach na 200 metrów wystąpi także Karol Zalewski.