Paweł Fajdek wynikiem 80,88 metrów obronił tytuł mistrza świata w rzucie młotem, wywalczony przed dwoma laty w Moskwie! Wielką niespodziankę sprawił Wojciech Nowicki, który w ostatniej kolejce pokonał mistrza olimpijskiego Kristiana Parsa i wskoczył na brązową pozycję lekkoatletycznych mistrzostw świata w Pekinie!
Fajdek konkurs rozpoczął bardzo przeciętnie, gdyż wynikiem 76,40 plasował sie na dalszej pozycji. Cios na złoty medal wyprowadził w trzeciej kolejce, w której wyrzucił młot na odległość 80,64 metra. Świetną dyspozycję potwierdził w następnej serii, gdyż dorzucił do wyniku 22 centymetry i skończył konkurs z rezultatem 80,88 metra.
Bardzo miłą niespodziankę sprawił drugi z naszych reprezentantów Wojciech Nowicki. Polak przez większość konkursu trzymał się tuż za podium na 5. miejscu, ale w ostatniej konkursowej kolejce wyrzucił młot na odległość 78,55 metra, który dał mu pierwszy brązowy medal w karierze. Identyczny wynik uzyskał drugi w konkursie, reprezentant Tadżykistanu Dilshod Nazarov, który miał jednak lepszy drugi wynik i to ostatecznie on założy na swej szyi srebrny krążek czempionatu w Pekinie.
Wielką porażkę poniósł vice lider światowych tabel i aktualny mistrz olimpijski Kristian Pars. Węgier był 4. z wynikiem 77,32 metra.
To druga sytuacja w historii kiedy na podium mistrzostw świata stanie dwójka polskich lekkoatletów. Pierwszą sprawiły Anna Rogowska i Monika Pyrek, które kończyły na dwóch pierwszych miejscach rywalizację w skoku o tyczce na czempionacie w Berlinie.
Dzięki dwóm medalom wywalczonym w konkursie rzutu młotu, Polska jest aktualnym liderem klasyfikacji medalowej mistrzostw świata w Pekinie! W dzisiejszym finale walczy jeszcze Tomasz Majewski, który wśród bardzo silnej konkurencji powalczy o krążek MŚ!