Piłkarki ręczne Startu Elbląg dzięki znakomitej końcówce meczu zremisowały u siebie z Zagłębiem Lubin 24:24. Nie zmieniło to ich sytuacji w tabeli PGNiG Superligi Kobiet, bowiem nadal są na szóstej lokacie tuż za niedzielnymi rywalkami i Pogonią Szczecin.
Przed rozpoczęciem meczu, gospodynie miały jeszcze teoretyczne szanse na przeskoczenie niedzielnych rywalek w tabeli. Musiały jednak wygrać z Zagłębiem we własnej hali i liczyć na kolejne potknięcia lubinianek w ostatnich meczach fazy zasadniczej. Mimo zaangażowania i walki do samego końca, szczypiornistki Startu “tylko” zremisowały z rywalkami 24:24.
Taki wynik w ostatecznym rozrachunku był jednak korzystny dla gospodyń, bowiem praktycznie przez cały mecz musiały gonić wynik. Do przerwy przegrywały 11:13, ale nie poddawały się i walczyły o każdą piłkę. Ich upór został nagrodzony w samej końcówce, gdy najpierw Hanna Sądej trafiła do siatki, a następnie Katarzyna Kołodziejska pokonała bramkarkę rywalek. Na minutę przed końcem miejscowe doprowadziły do remisu i nie oddały go już do samego końca.