Dziś, 14 października w hali Energia byliśmy świadkami kolejnego spotkania na szczycie. Wicemistrzowie Polski, PGE Skra Bełchatów, podejmowali u siebie zespół Asseco Resovii Rzeszów.
Gospodarze rozpoczęli spotkanie od nieudanego przyjęcia. Już od początku meczu mogliśmy obserwować walkę na wysokim poziomie, jednak to gospodarze zdołali wyjść na prowadzenie (6:3). Gdy na zagrywce pojawił się Mariusz Wlazły, siatkarze z Bełchatowa powiększyli swoje prowadzenie do pięciu punktów (9:4). Gospodarze kończyli swoje akcje i utrzymywali wysoką przewagę nad zespołem z Rzeszowa (15:8). Przy wyniku 18:11 trener gości postanowił przerwać dobrą passę rywali i poprosić o czas. Do końca premierowej odsłony bełchatowianie utrzymywali koncentrację i skuteczną grę, dzięki czemu wygrali pewnie do 17.
Drugi set od początku pokazał nam walkę punkt za punkt. Żaden z zespołów nie mógł zdobyć większej przewagi, siatkarze popełniali dużo błędów, szczególnie w polu serwisowym. Niechlubną passę przerwało pojawienie się na linii dziewiątego metra Srećko Lisinacia, który pomógł bełchatowianom „odskoczyć” na cztery punkty (13:9). I choć przewaga Skry w pewnym momencie stopniała do dwóch punktów, to gospodarze szybko zdołali wrócić na właściwe tory (21:15). Miejscowi świetnie zaprezentowali się w końcówce partii i wygrali ją w takim samym stosunku, co poprzednią (17:25).
Już na początku trzeciej partii gospodarze zdołali wyprowadzić bezpieczną przewagę (5:2). Siatkarze Skry Bełchatów nakręcali się z akcji na akcję, skutecznie powiększając swoje prowadzenie nad gośćmi (11:6). Rzeszowianie zebrali się w sobie i po chwili zniwelowani straty punktowe, doprowadzając do stanu 13:13. Gospodarze dość szybko powrócili do swojej przewagi i wynik był znacznie korzystniejszy dla gospodarzy (17:14). Gdy w polu serwisowym pojawił się Lukas Tichacek, bełchatowianie mieli spore problemy z przyjęciem zagrywki. Po raz kolejny przewaga miejscowych stopniała do jednego punktu (20:21). Końcówkę seta lepiej rozegrali gospodarze i w efekcie wygrali do 23.
MVP: Srećko Lisinac
Asseco Resovia Rzeszów – PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 17:25, 23:25)
Asseco Resovia Rzeszów: Barłomiej Lemański, Lukas Tichacek, Jakub Jarosz, Thibault Rossard, Marcin Możdzonek, Depowski Dominik, Paweł Rusek, Jochen Schoeps, Śliwka Aleksander, Krastins Elviss
PGE Skra Bełchatów: Srećko Lisinac, Mariusz Wlazły, Grzegorz Łomacz, Patryk Czarnowski, Batosz Bednorz, Milad Ebadipour, Kacper Piechocki, Nikolay Penchev, Szymon Romać