W Krakowskiej Tauron Arenie Polscy siatkarze podjęli reprezentację Serbii. Tym samym rozpoczęli Memoriał Huberta Wagnera, który po raz kolejny rozgrywany jest w mieście królów, Krakowie.
Polacy rozpoczęli w składzie: Nowakowski, Konarski, Leon, Drzyzga, Kubiak, Bieniek oraz Zatorski.
Pierwszą akcję meczu rozpoczął nasz kapitan Michał Kubiak. Początek spotkania był dość wyrównany (3:3), jednak po chwili to Polacy wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (6:3). Nasi reprezentanci utrzymali przewagę nad rywalami i na pierwszą przerwę techniczną zeszli z przewaga trzech punktów (8:5). Chwilę później prowadzili już pięcioma punktami (10:5). Reprezentacja Serbii nadrobiła dwa oczka ale to nadal Polska była na prowadzeniu (14:11). Polscy siatkarze nie ulegli presji i odbudowali przewagę (18:13). Zbliżyła się końcówka seta a na boisku ciągle Serbowie próbowali dogonić Polaków (21:17). Po skutecznej akcji przy siatce Polska reprezentacja miała pierwszą piłkę setową (24:21). Ostatecznie po powtórzonej akcji zwycięsko seta zakończyła reprezentacja Polski z wynikiem (25:22).
Drugi set podobnie jak poprzedni rozpoczął się od remisu (4:4). Na pierwsze prowadzenie w secie wysunęła się reprezentacja Serbii (7:4). Nasi reprezentanci nie pozwolili aby rywale zwiększyli swoja przewagę, po trzech pod rząd asach serwisowych Michała Kubiaka, nasza reprezentacja wyszła na prowadzenie (11:9). Obie drużyny grały na równym poziomie i na tablicy wyników po raz kolejny pokazał się remis (14:14). Polacy przełamali tą passę wychodząc na dwu punktowe prowadzenie (17:15). Rozpędzeni Polacy zdobywali kolejne punkty z rzędu i prowadzili już czterema punktami (20:16). Seria zagrywek w wykonaniu Michała Kubiaka dała naszej reprezentacji pierwszą piłkę setową (24:17). Set zakończył się wynikiem (25:18), i tym samym Polacy prowadzili w meczu 2-0.
Trzeciego seta nasi reprezentanci rozpoczęli od prowadzenia nad gośćmi, dwoma punktami (3:1). Mimo przegranych dwóch stów, reprezentacja Serbii nie poddawała się, jednak na pierwszą przerwę techniczną z trzy punktową przewagą schodziła reprezentacja Polski (8:5). Chwila nieuwagi Polaków, sprawiła że przewaga nad Serbską drużyną spadła do jednego punktu (8:7). Nie zostaliśmy dłużni i po kolejnej serii punktów ze strony Polaków, nasza drużyna wyszła na prowadzenie (13:9). Błąd w zagrywce gości pozwolił naszej drużynie utrzymać bezpieczne prowadzenie (15:12). Presja jaką wywołali na naszej drużynie Serbowie, spowodowała że na tablicy wyników ukazał się remis (18:18). W ostateczną fazę seta z jedno punktowym prowadzeniem . weszła drużyna Serbii (21:20). Set chylił się ku końcowi a Serbowie prowadzili już trzema punktami (23:20). Ostatecznie partia zakończyła się wynikiem (25:22), dla reprezentacji Serbii.
Czwarta odsłona spotkania rozpoczęła się od dwu punktowej przewagi Polskiej drużyny (6:4), którą udało się utrzymać do przerwy technicznej (8:6). Serbowie podbudowani wygraną w poprzednim secie, nie dawali za wygraną i doprowadzili do wyrównania wyniku (10:10) a następnie wyszli na prowadzenie (13:11). Polacy nie pozostali z tyłu i wyrównali wynik (16:16). Serbowie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i to właśnie oni wyszli na dwu punktowe prowadzenie (19:17) nie trwało to jednak długo bo już po chwili Polacy wyszli na prowadzenie (20:19). W końcówce nasza drużyna powiększyła swoją przewagę do dwóch punktów (23:21). Asem serwisowym Polacy pokonali Serbie z wynikiem (25:22).
Polska – Serbia: 3:1 (25:22, 25,18, 22:25, 25:22)
Polska: Nowakowski, Muzaj, Konarski, Szalpuk, Leon, Drzyzga, Łomacz, Kubiak, Śliwka, Kwolek, Bieniek, Kłos, Wojtaszek, Zatorski
Serbia: Okolić, Kovacević, Petrić, Cirović, Krsmanović, Ivović, Jovović, Batak, Simić, Atanasijević, Luburić, Lisinac, Majstorović, Peković
