W ramach ósmej kolejki PlusLigi, MKS Będzin podejmował Indykpol AZS Olsztyn. W tabeli gospodarze są na czternastym miejscu, a olsztynianie zajmują trzecią pozycję. Faworytem, więc byli goście, ale nie zdominowali rywalizacji, która była nierówna. Finalnie po pięciu setach zwyciężyli przyjezdni.
Początek meczu był wyrównany, lecz po pewnym ataku Zniszczoła to miejscowi objęli prowadzenie (4:3). Jednak olsztynianie kończyli więcej piłek i o przerwę poprosił trener Będzina. To pomogło – swoje ataki skończyli Hadrava i Śliwka. Gorszy moment gości został przełamany przez Ratajczaka, ale gospodarze nadal dominowali (12:9). W ekipie MKSu liderem był Araujo, lecz równie dobrze radził sobie Śliwka i Indykpol odrobił kilka piłek. Rywalizacja zaczęła toczyć się punkt za punkt. Dodatkowo Roberts wykonał autowy atak i o time-out poprosił opiekun miejscowych (17:16). To pomogło jego zawodnikom, którzy znów “odskoczyli”. Tymczasem asa zdobył Kozub, ale Włodarczyk skutecznie zablokował Araujo. Końcówka należała do będzinian, którzy wygrali pierwszą partię (25:20).
Drugiego seta lepiej zaczęli olsztynianie, a blokiem zabłysnął Pliński. Dodatkowo asa serwisowego zaliczył Włodarczyk i goście mieli trzy punkty zapasu (2:5). Miejscowi próbowali odrobić starty, ale grali nerwowo – dwa błędy popełnił Araujo. Jednak różnica została praktycznie zniwelowana, a remis nastąpił po pomyłce Włodarczyka (8:8). Od tego momentu to olsztynianie zaczęli budować przewagę i o czas poprosił trener gospodarzy. Gra obu ekip była nerwowa, a Robert zepsuł zagrywkę. Prowadzenie Indykpol nie utrzymało się, a “kontakt” złapał Ratajczak (12:13). Natomiast remis nastąpił po pomyłce Hadravy w polu serwisowym. Jednak jego koledzy lepiej się spisali i znów zdobyli trzy “oczka” przewagi. Pomimo tego, będzinianie nie pozwolili im cieszyć długo z tego wyniku i wyrównali (17:17). Olsztynianie chcieli za wszelką cenę wygrać tego seta i wykorzystywali kontry. Ostatecznie partię zakończył błąd Araujo (22:25).
Znakomicie zaczęli kolejną odsłonę goście, którzy szybko zbudowali przewagę. Tę serię czasem przerwał trener De Rocco (0:4). Będzinianie próbowali odrobić straty, ale różnica nadal się utrzymywała. Tymczasem Buchowski obił blok, a Waliński pomylił się na zagrywce (5:12). Wynik uciekał gospodarzom i drugi czas wykorzystał ich opiekun. W ekipie Indykpolu wyróżniał się Hadrava. Miejscowym znów przydarzył się przestój i goście stopniowo się oddalali (8:17). Zła passa została przełamana przez Walińskiego, ale to było zbyt mało. Tymczasem asem serwisowym zabłysnął Włodarczyk i do wygranej w trzecim secie bliżej byli olsztynianie. Partia skończyła się po zatrzymaniu Russella na lewym skrzydle (13:25).
Początek czwartego seta był wyrównany, a atak na siebie w ekipie gości wziął Hadrava. Żadna z drużyn nie mogła “odjechać” (4:4). Będzinianom udało się objąć prowadzenie po bloku Buchowskiego. Ten sam zawodnik skończył akcję na lewym skrzydle. Gra toczyła się w “kontakcie”, ale to MKS miał minimalną przewagę (10:9). Liderem w zespole gości był Araujo, ale pomylił się w polu serwisowym. Pomimo tego, to gospodarzom udało się ugrać trzy “oczka” zapasu i time-out wziął trener Indykpolu (17:14). To niewiele pomogło i do tie-breaku było coraz bliżej – Peszko skończył na środku, Buchowski został zatrzymany przez Ratajczaka. W końcówce kilka piłek odrobili goście, ale set zakończył się pomyślnie dla MKSu (25:22).
Piąta partia była zażarta, ale na prowadzeniu utrzymywali się goście, którzy stopniowo odskakiwali rywalom (2:6). O czas poprosił trener miejscowych, ale tuż po przerwie celnie zaatakował Hadrava. Dodatkowo Waliński został zablokowany, a atak skończył Palacios (4:11). MKS stał się bezradny wobec dobrej gry przeciwnika, ale dostał od rywala kilka puntów – olsztynianie mylili się na zagrywce. Jednak mecz na korzyść gości zakończył Zniszczoł (6:15).
MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:20, 22:25, 13:25, 25:22, 6:15)
MVP: Jan Hadrava
MKS Będzin: Waliński, Woch, Roberts, Kozub, Ratajczak, Żłobecki, Kowalski, Sejf, Przybyła, Wojtaszkiewicz, Piotrowski, Peszko, Russell, Rejno, Araujo, Potera, Stysiał
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Kochanowski, Boswinkel, Makowski, Śliwka, Woicki, Buchowski, Palacios, Ostaszyk, Włodarczyk, Żurek, Zabłocki