Piękny sen Polaka trwa. Mateusz Gamrot wygrywa w walce wieczoru UFC

26 cze 2022, 09:15

Mateusz Gamrot odniósł arcyważne zwycięstwo na gali UFC Fight Night w Las Vegas. Polak w walce wieczoru okazał się lepszy od Armana Tsarukyana, którego pokonał w pięciorundowym pojedynku.

Mateusz Gamrot odrobił lekcję domową z poprzednich walk

polski-sport.pl wspiera ligę typerów johnnybet

Dla Mateusza Gamrota starcie na gali UFC Vegas 57 był piątą walką w największej federacji MMA na świecie. Były mistrz organizacji KSW w swoim debiucie poniósł porażkę z Guramem Kutateladze. Polak po przegranej poczynił jednak niesamowite postępy i wygrał trzy kolejne pojedynki. Teraz może sobie dopisać również zwycięstwo nad Armanem Tsarukyanem.

Przed starciem z Polakiem zawodnik urodzony w Gruzji uważany był za faworyta. Tsaruykan legitymował się bowiem bilansem osiemnastu zwycięstw i dwóch porażek w zawodowej karierze. Ormianin zaczął zresztą pojedynek z Gamrotem lepiej niż jego rywal i wygrał dwie pierwsze rundy. Pochwalić Armana Tsarukyana trzeba szczególnie za znakomite kopnięcia, które trafiały Polaka i potrafiły neutralizować jego atuty.

Gamrot w całym starciu potrafił jednak utrzymywać dominującą pozycję w parterze. Poza tym trafnie kontrował ciosy przeciwnikami uderzeniami bokserskimi. Zaczęło to dawać dobre efekty od trzeciej rundy. Tę zdecydowanie wygrał Polak, który z czasem zdobywał coraz większą przewagę. Ostatecznie walka potrwała pięć rund, a jednogłośną decyzją sędziów (48-47, 48-47, 48-47) wygrał Gamrot.

Warto dodać, że od razu po walce Mateusz Gamrot wyzwał do pojedynku Justina Gaethje’a. Amerykański zawodnik mieszanych sztuk walki w UFC zadebiutował w 2017 roku. Od tego czasu stoczył dziesięć pojedynków, w których odniósł sześć wygranych. Ostatni raz Gaethje w oktagonie pojawił się miesiąc temu. Podczas gali UFC 274 przegrał z Charlesem Oliveirą.

Nowe wieści w sprawie rewanżu McGregor – Mayweather. Doczekamy się drugiej walki?

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA