W 2 kolejce Superligi mężczyzn Orlen Wisła bardzo pewnie pokonała Stal Mielec 37:18 (18:8). Odbyło się bez niespodzianek, gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili Valentin Ghionea i Lovro Mihić, którzy zdobyli po sześć bramek.
Spotkanie rozpoczęło się nerwowo, w 3 minucie żółtą kartkę otrzymał zawodnik Orlen Wisły a w 5 Kłoda z zespołu przejezdnych. Do 13. minuty zawodnicy ze Stali Mielec nie pozwalali gospodarzom na zbyt duże prowadzenie. W 9. minucie był remis 4:4, jednak już po kilku minutach Orlen Wisła prowadziła sześcioma bramkami. Gospodarze wykorzystywali każdy błąd zawodników ze Stali, wszystkie wyprowadzane kontry kończyły się bramkami, co skutecznie budowało ogromną przewagę gospodarzy. Nafciarze zeszli na przerwę z przewagą 10 bramek.
Na początku drugiej połowy goście próbowali nadrabiać ogromną przewagę wypracowaną przez przeciwników w poprzednich 30 minutach. Jednak celne rzuty Ghionei i Mihicia zablokowały zespół Stali Mielec. Na 10 minut przed końcem meczu gospodarze byli poza zasięgiem dla rywali 31:16. Orlen Wisła w ciągu całego spotkania zdobyła 37 bramek, czyli statystycznie strzelała celnie co półtorej minuty natomiast Stal Mielec potrzebował do zdobycia bramki nieco ponad 3 minuty.
Orlen Wisła Płock-SPR Stal Mielec 37:18 (18:8)
Skład wyjściowy:
Wisła Płock: Morawski, Corrales – Kwiatkowski, Daszek, Duarte, Racotea, Ghionea, Gębala T, Ivić, Tarabochia, Gębala M, Pusica, Mihić, Toledo, Zhitnikov
SPR Stal Mielec: Barnaś, Lipka – Wilk, Krępa, Janyst, Wypych, Rusin, Kłoda, Kubisztal,Kyrylenko, Dementev, Basiak, Kawka, Krygowski, Chodara, Krupa