Już wcześniej informowaliśmy o tym, że Projekt Warszawa rozpocznie sezon 2023/2024 bez dwóch swoich gwiazd. Okazuje się, że środkowy Piotr Nowakowski będzie pauzował dłużej, niż przypuszczano. Dwukrotny mistrz świata ma do pełnej sprawności wrócić najwcześniej w lutym przyszłego roku.
Piotr Nowakowski cały czas zmaga się z kontuzją braku
Piotr Nowakowski zmaga się z kontuzją od kwietnia. Wówczas siatkarz Projektu Warszawa niezwykle pechowo upadł na ziemię podczas ligowej rywalizacji z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Klub zawodnika jeszcze przed startem nowego sezonu PlusLigi poinformował, że środkowego zabraknie w pierwszych meczach zaczynające się lada dzień kampanii.
W rozmowie z Telewizją Polską Nowakowski przyznał, że kontuzja barku jest jednak znacznie poważniejsza. Siatkarz do gry wróci dopiero w następnym roku. Aktualnie 35-latek przechodzi proces rehabilitacji po zabiegu, który miał miejsce trzy miesiące temu.
– Jestem w procesie rehabilitacji, która trwa od miesiąca. Minęły trzy od zabiegu. Powrót do pełnego zdrowia to kwestia kilku następnych. Na parkiecie kibice zobaczą mnie w kolejnym roku. Może w lutym. Może w marcu. Nie chcę wrócić zbyt szybko – przyznał zawodnik Projektu Warszawa w rozmowie z TVP.
Warto dodać, że Projekt Warszawa rozpocznie sezon 2023/2024 tylko z trójką środkowych. W stołecznej drużynie z urazem cały czas zmaga się również Srećko Lisinac. Ekipa z województwa mazowieckiego nową kampanię zacznie PlusLigi zacznie w niedzielę od spotkania przeciwko Asseco Resovii Rzeszów.
Problemy Projektu Warszawa. Klub PlusLigi zacznie sezon bez gwiazd