Śląsk Wrocław przegrał kolejny mecz w PGNiG Superlidze. Tym razem podopieczni Piotra Przybeckiego nie dali rady zagrozić PGE Stali Mielec.
Po meczu trener drużyny z Wrocławia, mimo porażki swoich podopiecznych starał się szukać pozytywów.- Dzisiaj pokazało się kilku młodych chłopaków w naszym zespole. Bardzo solidnie zaprezentował się debiutant w bramce Maciej Wojciechowski. Mamy sporo interesującej młodzieży i to na pewno napawa optymizmem – podkreślił po meczu Przybecki.
Śląsk, który przed spotkaniem w Mielcu skazywany był na pewną porażkę, zaprezentował się przyzwoicie. – Mecz na pewno mógł się podobać kibicom. My na ile mogliśmy, na tyle postawiliśmy się Stali. O zwycięstwie zadecydowała rutyna i doświadczenie naszych przecinków – podsumował Piotr Przybecki.
W następnej kolejce fazy play-out Śląsk Wrocław zmierzy się z Pogonią Szczecin.