Piszczek czeka na decyzję Santosa. Jak nie reprezentacja to może Borussia Dortmund?

lut 7 2023, 10:00

Łukasz Piszczek jest obecnie jednym z głównych kandydatów do objęcia roli asystenta Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Sam zainteresowany zdradził, że rozmawiał już z Portugalczykiem, a teraz czeka na jego odpowiedź. Ciekawym wyzwaniem dla byłego reprezentanta mógłby być również angaż w Borussii Dortmund, gdzie zwolniło się miejsce w sztabie drugiego zespołu.

Od momentu zatrudnienia Fernando Santosa w roli nowego selekcjonera reprezentacji Polski, coraz częściej zaczęły się pojawiać informacje na temat tego, kto zasiądzie w jego sztabie trenerskim. Dotychczas wymieniano w tym kontekście praktycznie wyłącznie polskich trenerów.

Piszczek czeka na decyzję Santosa

Podczas pierwszej konferencji Portugalczyk zdradził, że dopiero będzie prowadził rozmowy z kandydatami na temat objęcia funkcji w jego sztabie. Jakiś czas temu informowano, że asystentami Santosa mogą zostać Łukasz Piszczek i Tomasz Kaczmarek, były trener Lechii Gdańsk.

Sam Piszczek zdradził w studiu “Viaplay”, jak wygląda sytuacja. – Tak daleko bym nie szedł. Spotkałem się z trenerem, ale na razie on musi mieć swoje przemyślenia na to, jak to ma wyglądać. Ja czekam – odpowiedział na pytanie dotyczące ewentualnego rozpoczęcia pracy w kadrze.

Nie wszyscy widzą Piszczka w roli asystenta

Kandydatura Łukasza Piszczka na stanowisko w sztabie szkoleniowym biało-czerwonych nie wszystkim się podoba. Do tego grona zalicza się m.in. Jerzy Dudek.Jeżdżenie jedynie na zgrupowania w roli dobrego ducha, uważam, za kompletny bezsens, zarówno dla Łukasza, jak i dla reprezentacji. To nie jest specjalnie wartościowe. Owszem, Kulesza może się go radzić w pewnych kwestiach, ale ubieranie Piszczka w dres, aby jedynie się przyglądał z boku na to wszystko, mija się z celem – stwierdził w “Przeglądzie Sportowym”.

Nieco inaczej do sprawy odniósł się Zbigniew Boniek. Jego zdaniem Piszczek jest kandydatem na pierwszego trenera. – Łukasz jest fantastycznym materiałem na przyszłego trenera, ale dla mnie jest to pierwszy trener. Łukasz Piszczek w przyszłości może być pierwszym trenerem – powiedział w programie “Moc Futbolu” w “Kanale Sportowym”.

Nie wiadomo, jaka czekałaby przyszłość Piszczka, gdyby ostatecznie nie trafił do sztabu trenerskiego polskiej kadry. Niewykluczone, że w takiej sytuacji pojawiłby się temat powrotu do Borussii Dortmund. Zwolniło się bowiem miejsce w zespole rezerw, z którego poniedziałek ze skutkiem natychmiastowym został zwolniony Christian Preusser.

Lech Poznań pobije rekord? Duże zainteresowanie meczem LKE

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Najnowsze

SOCIAL MEDIA