Siatkarze GKS-u pewnie pokonują dziś Asseco Resovię Rzeszów. Katowiczanie mają realne szansę na walkę o miejsce w play-off. Rzeszowianie w tym sezonie są bez formy i raczej mogą zapomnieć o walce o medale w tym sezonie.
Spotkanie nieco lepiej rozpoczęli gospodarze (3:1). Goście z Rzeszowa szybko wrócili do gry i doprowadzili do stanu remisowego (6:6). Chwilę potem katowiczanie przejęli kontrolę nad setem i budowali swoją przewagę (13:10). Choć goście próbowali jeszcze walczyć, to podopieczni trenera Gruszki w końcówce partii odskoczyli na cztery oczka (22:18) i pewnie doprowadzili premierową odsłonę do zwycięstwa (25:21).
W drugiej partii od początku swoją wyższość pokazywali miejscowi (8:5). Kilka chwil potem do walki ruszyli goście. Rzeszowianie robili co mogli i nawet w pewnym momencie wyszli na jednopunktowe prowadzenie (15:16). Gospodarze szybko opanowali sytuację, choć w końcowych fragmentach było dużo walki. To ostatecznie tą odsłonę znów wygrali katowiczanie (25:23) i objęli prowadzenie w całym spotkaniu 2:0.
Trzecią odsłonę zdecydowanie skuteczniej rozpoczęli katowiczanie (8:4). Rzeszowianie w tej partii nie podjęli dużej walki. Gospodarze grali bardzo pewnie i budowali swoją przewagę nad rywalami (18:14). Do końca spotkania ekipa Asseco Resovi nie podniosła się. Podopieczni trenera Gruszki nie pozwolili na wygranie choćby seta i mogli cieszyć się z trzech oczek.
GKS Katowice – Asseco Resovia Rzeszów 2:0 (25:21, 25:23)
MVP: Karol Butryn
GKS Katowice: Krulicki, Butryn, Woch, Komenda, Depowski, Rousseaux, Quiroga, Fijałek, Sobala, Kohut, Sobański, Krzysiek, Mariański
Asseco Resovia Rzeszów: Kozub, Shoji, Lemański, Jarosz, Schulz, Rossard, Szerszeń, Perłowski, Buszek, Mika, Możdżonek, Dryja, Smith,
Perry, Masłowski
