PL: ONICO Warszawa triumfuje w Jastrzębiu! Rywalizacja wraca na Torwar!

19 kwi 2019, 19:12

Drugi mecz półfinałowy pary Jastrzębski Węgiel – ONICO Warszawa odbywał się w Jastrzębiu Zdroju. Spodziewaliśmy się fantastycznego, długiego widowiska, a tymczasem mecz zakończył się po jedynie trzech setach.

Spotkanie rozpoczęła nieudana zagrywka Lukasa Kampy (0:1).  Zespoły od samego początku szły łeb w łeb i wymieniały się mocnymi ciosami (2:2). Fromm dołożył punktowa zagrywkę i jastrzębianie wyrwali się na skromne prowadzenie (5:4). Po bloku na Vernonie wynik wynosił już 8:7. Chwilę później warszawianie się odpłacili i zatrzymali Konarskiego (8:9). ONICO wykorzystało swoją szansę i szybko wyrwało się na trzypunktowe prowadzenie (9:12). Swoje oczko asem serwisowym dołożył też Nikolay Penchev i trener Santili musiał poprosić o czas (10:14). Po przerwie bułgarski przyjmujący dołożył kolejny punkt zagrywką (10:15). Jastrzębianie dwoili się i troili, żeby przejąć kontrolę nad grą, jednak nieskutecznie (14:19). Przyjezdni grali jak z nut, a gospodarze nie pomagali sobie popełniając proste błędy (16:22). Po zepsutej zagrywce Buckiego warszawianie mieli do wykorzystania serię piłek setowych (18:24). Podobny błąd, tym razem w wykonaniu Konarskiego, zakończył partię na korzyść ONICO (19:25).

Brizard rozpoczął od błędu w zagrywce (1:0). Warszawianie jednak szybko odzyskali kontrolę nad grą i zdobyli dwupunktowe prowadzenie (1:3). Gospodarze zdołali odpowiedzieć i najpierw zatrzymali Piotra Łukasika, a chwilę potem skutecznie zagrali w kontrze (6:5). Zespoły grały punkt za punkt, ale to Jastrzębski Węgiel pozostawał o “oczko” lepszy (10:9). Po punktowej zagrywce Piotra Haina przewaga Pomarańczowych zwiększyła się do trzech punktów (13:10). Podopieczni Stephane’a Antigi szybko zareagowali i o dwóch dobrych atakach Łukasika na tablicy wyników pojawił się remis (13:13), a niedługo potem warszawianie zdobyli przewagę (14:16). Tak szybko jak dystans między zespołami urósł do czterech “oczek” (16:20), tak szybko ponownie spadł do dwóch (19:21). W ścisłej końcówce seta gospodarze jeszcze zbliżyli się do rywali o kolejny punkt (22:23). ONICO jednak nie pozwoliło, żeby rywale przejęli kontrolę nad grą i w ostatnim możliwym momencie uciekli. Partię zakończył blok warszawian na Frommie (23:25).

Trzecią partię rozpoczęły trzy błędy po stronie jastrzębian (0:3). Trener Santilli od razu zareagował i poprosił o czas dla swojej drużyny. Po przerwie sytuacja nie ulegała zmianie, ONICO w dalszym ciągu miało na swoim koncie o trzy “oczka” więcej (2:5). Chwilę później pojedynczym punktowym blokiem popisał się Janek Nowakowski i warszawianie “odjechali” na pięć punktów (3:8). Nie musieliśmy czekać długo na odpowiedź Pomarańczowych. W mgnieniu oka dystans zmalał do 6:8. Zespoły walczyły punkt za punkt, ale to przyjezdni w dalszym ciągu utrzymywali kontrolę nad grą (10:12). Sytuacja uległa zmianie gdy na linii dziewiątego metra pojawił się Dawid Konarski. Atakujący Jastrzębskiego Węgla popisał się punktową zagrywką i wynik wyrównał się (13:13). Podopieczni Stephane’a Antigi nie pozwolili się wyprzedzić i po dwóch skutecznych blokach znowu wyrwali się do przodu (14:16). Podobnie jak kilkanaście minut temu, warszawianie szybko stracili przewagę (18:18) i ponownie zaczęła się gra punkt za punkt. Trwała ona chwilę i przyjezdni kolejny raz się wyrwali (20:23). Spotkanie zakończyło się kolejnym punktowym blokiem na Pomarańczowych (21:25).

Jastrzębski Węgiel – ONICO Warszawa 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)

MVP: Nikolay Penchev

Jastrzębski Węgiel: Kampa, Fromm, Kosok, Konar, Lyneel, Gunia, Popiwczak

ONICO Warszawa: Brizard, Łukasik, Nowakowski, Vernon, Penczew, Wrona, Wojtaszek

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA