W hali Urania w Olsztynie byliśmy dziś świadkami pojedynku miejscowego Indykpolu AZS-u Olsztyn i Aluronu Virtu Warta Zawiercie. Goście prowadzili już 2:0, ale gospodarze doprowadzili do piątej partii. W decydującej odsłonie lepsi okazali się zawiercianie i to oni zgarnęli dwa punkty za ten mecz.
W inauguracyjnej partii początkowo nieznacznie przeważali gospodarze (8:6). Później gra się wyrównała. Przy stanie (17:17) goście za sprawą Walińskiego i Rejny zdobyli dwa punkty z rzędu (17:19). Olsztynianie szybko jednak zniwelowali straty i znów walka toczyła się punkt za punkt. Po skutecznej zagrywce Pietraszki AZS wyszedł na prowadzenie (22:21), ale kolejne trzy akcje zakończyły się udanie dla zespołu z Zawiercia. Miejscowym udało się jeszcze obronić setbola, ale przy kolejnym byli już bezradni.
W drugim secie wyrównana walka trwała do stanu (8:8). Później sukcesywnie przewagę zaczęli budować zawiercianie (9:11, 9:13). W końcowych fragmentach partii goście utrzymywali wysoki poziom gry i wypracowaną wcześniej przewagę (15:21). Miejscowi mieli duże problemy z przyjęciem zagrywki, co później przekładało się na ich grę w ataku. Odsłona zakończyła się po ataku Rejno pewnym zwycięstwem przyjezdnych.
Trzecią partię z wysokiego “C” rozpoczęli gospodarze (8:2). Goście z Zawiercia nie zamierzali się tak łatwo i szybko poddać i ruszyli do walki (11:11). Po skutecznym serwisie Boćka i ataku Żuka to przyjezdni uzyskali przewagę (15:17). W końcówce seta mieliśmy sporo walki, ale zawiercianie popełnili zdecydowanie za dużo własnych błędów. Zapłacili za to przegraną odsłoną (25:23) i walka musiała toczyć się dalej.
Początek czwartej odsłony należał do miejscowych (6:3). Miejscowi znacznie poprawili wszystkie elementy, w końcu dobrze wyglądali w przyjęciu i kończyli własne ataki. Gościom jakby zabrakło siły do walki i przewaga olsztynian wzrastała (15:10). Końcówka też zdecydowanie należała do gospodarzy, goście nie obudzili się i wiedzieliśmy, że będziemy świadkami piątej partii w tym spotkaniu (25:17).
W tie-breka zdecydowanie skuteczniej weszli goście (4:7). Zawiercianie powrócili do skutecznej gry z pierwszych dwóch odsłon i utrzymywali wysokie prowadzenie (7:12). As serwisowy Grzegorza Boćka zakończył to pięciosetowe spotkanie. Przyjezdni wywieźli więc z Olsztyna dwa cenne oczka.
Indykpol AZS Olsztyn – Aluron Virtu Earta Zawiercie 2:3 (23:25, 18:25, 25:23, 25:17, 9:15)
MVP: Kamil Semeniuk
Indykpol AZS Olsztyn: Kańczok, Hadrava, Lux, Zniszczoł, Andringa, Kapelus, Pietraszko, Gil, Wika, Woicki, Warda, Urbanowicz, Żurek
Aluron Virtu Warta Zawiercie: Waliński, Dosanjh, Swodczyk, Rejno, Żuk, Malinowski, Ferreira, Gawryszewski, Kania, Bociek, Semeniuk, Masny, Andrzejewski, Koga