W niedzielnym popołudniowym spotkaniu mierzyły się ekipy Trefla Gdańsk oraz Grupy ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Trzecia partia meczu była niezwykle zacięta i zakończyła się wynikiem 36:34 dla przyjezdnych. To musiało niewątpliwie załamać miejscowych, którzy już w czwartej odsłonie nie zdołali się postawić i łatwo przegrali.
W spotkanie lepiej weszli miejscowi (5:2). Po punkcie z zagrywki Semeniuka i skutecznym kontrataku gościom udało doprowadzić do remisu (5:5). Skuteczny atak Filipiaka spowodował, że to znów gospodarzom udało wyrwać się na prowadzenie (11:9). Z biegiem czasu obserwowaliśmy w secie wyrównany pojedynek. W decydującym fragmencie na dwa oczka przewagi wyszli goście, dzięki skutecznej zagrywce Smitha (20:22). Set zakończył się po dość kontrowersyjnej akcji zwycięstwem kędzierzynian (23:25).
Kolejny set zdecydowanie skuteczniej otworzyli miejscowi (5:2). Goście próbowali dogonić rywali, ale to nie było takie proste. Gospodarze pokazywali swoją siłę i kontrolowali przebieg partii (13:10). W decydujących chwilach seta przewaga zawodników Michała Winiarskiego sięgała już pięciu oczek (19:14). Ten wynik wskazywał, że to gdańszczanie są bliżej zwycięstwa w partii. Tak też się stało. Partia zakończyła się po ataku Śliwki w aut (25:19).
Początek trzeciego seta znów należał do gospodarzy (4:1). Po kilku minutach i walce na boisku gościom udało doprowadzić do remisowego wyniku (9:9). Po kontrze gospodarzy i nieudanym ataku Semeniuka to znów miejscowi złapali punkty z przodu (14:11). Po przerwie na żądanie trenera Grbicia przyjezdni wyraźnie przyśpieszyli grę i odrobili straty (18:18). Końcówka była pełna emocji i walki, swoich szans nie wykorzystali miejscowi. Podopieczni trenera Winiarskiego mieli okazję by skończył partię na swoją korzyść (24:22). Tym razem goście zdołali odrobić straty i toczyć walkę na przewagi. Tutaj walka trwała bardzo długo, szansę na zakończenie mieli jedni i drudzy. Ostatecznie odsłona padła łupem kędzierzynian (34:36), którzy objęli prowadzenie w meczu 2:1.
Kolejna partia lepiej rozpoczęła się dla przyjezdnych (3:5). Goście od początku złapali przewagę i szybko przejęli inicjatywę. Z biegiem czasu przewaga kędzierzynian wzrastała (6:11). Gospodarze nie potrafili złapać dobrej dyspozycji i ich sytuacja była coraz mnie korzystna. Podopieczni trenera Grbica grali konsekwentnie i powiększali zbudowaną zaliczkę (9:18). Przy takiej przewadze wiadomo już było kto może być zwycięzcą. Gdańszczanie w końcówce odrobili kilka oczek straty ale to nie wystarczyła aby powalczyć z wyżej notowanym rywalem. Mecz zakończył się zepsutą zagrywką miejscowych (17:25).
Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle 1:3 (23:25, 25:19, 34:36, 17:25)
MVP: Aleksander Śliwka
Trefl Gdańsk: Filipiak, Kozub, Janusz, Jakubiszak, Sasak, Janikowski, Urbanowicz, Schott, Halaba, Mordyl, Crer, Grzyb
Majcherski
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle: Parodi, Stępień, Toniutti, Wiśniewski, Śliwka, Warda, Semeniuk, Baroti, Smith, Rejno, Smolarczyk, Grygiel, Zatorski,