W hicie 3 kolejki siatkarskiej PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn- Koźle zwyciężyła w trzech partiach z ekipą Jastrzębskiego Węgla. Przewaga gości była widoczna od początku meczu, w trzeciej partii aktualni mistrzowie Polski zdominowali gospodarzy i mimio ich pogoni w końcówce nie dali wyrwać sobie triumfu.
Mecz obie ekipy rozpoczęły od wyrównanej walki. Już na początki mieliśmy kilka ciekawych akcji, zarówno gospodarze, jak i goście szybko chcieli osiągnąć przewagę (6:6, 8:8). Po dwóch udanych blokach gości na przyjmującym jastrzębian to przyjezdni zdołali wyrwać się na dwupunktowe prowadzenie (15:17). Miejscowi nie zamierzali tak łatwo odpuścić i po kilku udanych akcjach doprowadzili do wyrównania wyniku (21:21). Decydujące chwile także przyniosły mnóstwo emocjonujących akcji. Po walce w końcówce lepsi okazali się podopieczni trenera Grbicia. To aktualni mistrzowie Polski zdołali wygrać premierową odsłonę i objąć prowadzenie w spotkaniu (25:23).
Drugą partię od trzech oczek zaliczki rozpoczęli przyjezdni (3:6). W tej partii gospodarze także walczyli, jak mogli i w środkowej części seta na tablicy pojawił nam się remis (12:12). Po błędach własnych miejscowych i dobrych akcjach mistrzów Polski wynik dla miejscowych już nie był tak korzystny dla ekipy z górnego Śląska (18:21). Goście utrzymywali wciąż dobrą formę, a gospodarze popełniali za dużą błędów własnych. Podopieczni trenera Grbicia kontrolowali tego seta i zmierzali po kolejny triumf (20:23). Jastrzębianie nie dali rady już odrobić strat i doznali porażki w kolejnej odsłonie (21:25).
Kolejny set z wysokiego „C” otworzyli goście (1:5). Już o pierwszych akcji przyjezdni narzucili swój rytm gry i szybko przejęli kontrolę nad setem. Gospodarze w tym secie stracili wiarę w swoje siły i nie mogli odnależć swojej gry. Kędzierzynianie zaś grali bardzo skutecznie, przede wszystkim w ataku i nie popełniali takiej ilości błędów własnych jak gospodarze (8:15). W końcówce partii jastrzębianie odrobili kilka oczek starty, choć do remisu dalej jeszcze była daleko (15:20). Jastrzębianie wciąż popełniali zbyt dużo błędów własnych przede wszystkim na zagrywce. Aktualnie mistrzowie Polski mieli bardzo pewne prowadzenie i zmierzali do kolejnego triumfu (17:23). Ostatni punkt w meczu zdobył atakiem Śliwka.
Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle 0:3 (23:25, 21:25, 20:25)
MVP: Benjamin Toniutti
Jastrzębski Węgiel:Fromm, Vinhedo, Bucki, Konarski, Lyneel, Vigrass, Kampa, Depowski, Gladyr, Gruszczyński, Szalacha, Hain, Fornal, Popiwczak
Grupa Azoty ZAKSA Kedzierzyn Koźle: Kaczmarek, Parodi, Stępień, Toniutti, Łukasik, Jungiewicz, Wiśniewski, Śliwka, Semeniuk, Baroti, Zatorski