W ramach 8. kolejki PlusLigi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle podjęła na swoim boisku drużynę z Katowic. Gospodarze pokonali GKS w czterech odsłonach.
Początek spotkania był bardzo wyrównany (3:3), drużyny grały punkt za punkt (5:5). Dopiero po ataku Aleksandra Śliwki ZAKSA wyszła na dwupunktowe prowadzenie (8:6). Szybko jednak goście doprowadzili do remisu i odtąd ponownie rozgorzała zacięta walka (13:13). Po raz kolejny dwa oczka przewagi dał ZAKSIE atak Aleksandra Śliwki (16:14). Wchodząc w decydującą część tej partii gospodarze nadal utrzymywali dystans dwóch punktów (20:18), jednak po skutecznym bloku ekipy z Katowic na tablicy pojawił się wynik 20:20. W końcówce ponownie Śliwka popisał się w ataku (22:10) i ostatecznie seta na korzyść gospodarzy zakończył Kamil Semeniuk (25:22).
Druga partia rozpoczęła się podobnie do pierwszej (3:3, 5:5). Dobra zagrywka Jakuba Jarosza szybko dała drużynie z Katowic dwa oczka przewagi (5:7). Zaraz jednak gospodarze wyrównali wynik stawiając punktowy blok (8:8). Ponownie podopiecznym Dariusza Daszkiewicza udało się wypracować dystans dwóch punktów (8:10), a Kędzierzynianie długo nie potrafili dogonić rywali (13:15). Dopiero pojedynczy blok Śliwki na Jaroszu doprowadził do remisu (18:18). Stan ten trwał tylko chwilę, bo drużyna z Katowic wyszła na trzypunktowe prowadzenie (18:21). Końcówka drugiego seta była bardzo emocjonująca, Kamil Semeniuk sprytną kiwką wyrównał wynik (24:24). Ostatecznie jednak seta na korzyść gości zakończył Jakub Szymański (24:26).
Podobnie jak w poprzednich partiach, początek seta numer trzy był bardzo wyrównany (4:4), długo oba zespoły prowadziły grę punkt za punkt (9:9). Dobrze wyprowadzony atak Semeniuka dał gospodarzom dwa oczka przewagi (11:9). Rozpędzili się Kędzierzynianie i po ataku Davida Smitha zapewnili sobie czteropunktowe prowadzenie (15:11). Gospodarze wyraźnie zaznaczali swoją dominację w tej części spotkania (20:13). Do gry zaczęli wracać siatkarze z Katowic (22:18), lecz ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:18.
Czwartego seta Kędzierzynianie rozpoczęli od prowadzenia 3:0. Od samego początku ZAKSA powiększała swoje prowadzenie (6:1). Katowiczanie zaczęli się przebudzać i po bloku na Barotim zmniejszyli dystans punktowy (8:5). To niewiele dało, ponieważ zaraz ZAKSA wypracowała aż pięć oczek przewagi (13:8). Do dorobku punktowego gospodarzy swoje „trzy grosze” dorzucił Smemeniuk i na tablicy pojawił się wynik 15:8. W decydującej części tej partii Kędzierzynianie dalej z pełnym spokojem rozgrywali swoje akcje (20:14, 22:15). Spotkanie zakończyło się wynikiem 25:17.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle : GKS Katowice 3:1 (25:22, 24:26, 25:18, 25:17)
MVP: Kamil Semeniuk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle: Baroti, Wiśniewski, Śliwka, Semeniuk, Smith, Toniutti, Zatorski
GKS Katowice: Nowakowski, Szymański, Firlej, Zniszczoł, Szymura, Jarosz, Watten
