PLK: Energa Czarni Słupsk wygrywa derbowe spotkanie

Aktualizacja: 14 paź 2016, 21:09
14 paź 2016, 20:07

W drugiej kolejce Polskiej Ligi Koszykówki, AZS Koszalin podejmował u siebie Energę Czarnych Słupsk. Obie ekipy pierwsze swoje mecze przegrały, więc miały szanse na pierwszą wygraną w sezonie. Ostatecznie to goście wygrali 80-83.

Pierwsze punkty w meczu rzucił zawodnik AZS-u Koszalin Zalewski. Ekipa ze Słupska nie potrafiła sobie poradzić z twarda obrona co zaskutkowało wynikiem 8-0. Słupszczanie obudzili się w drugiej minucie i w połowie kwarty przegrywali tylko 12-9. Obie ekipy opierały swoją grę na rzutach za trzy. Pod koniec lepiej prezentowali się goście i kwarta zakończyła się wynikiem 17-19.

Drugą część gry otworzył Manigault celnym layupem. W kwartę lepiej weszła ekipa z Koszalina, wygrywając na początku 25-23. Koszalinianie kontynuowali swoją grę, robiąc run 10-0 co zmusiło trenera Robertsa Stelmahersa do wzięcia czasu. W piątej minucie, gra gości nieco się polepszyła i tablica wskazywała wynik 33-27. Pod koniec jednak lepiej prezentowali się Słupszczanie, robiąc run 11-0 i po połowie to właśnie oni wygrywali 40-39. 

Trzecia kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu Surmacza. Słupszczanie świetnie weszli w kwartę, popisując się zorganizowanym atakiem. Dwie trójki z rzędu rzucił Blassingame i goście wygrywali 43-52. Niemoc strzelecką AZS-u przerwał Manigualt trafiając z pół-dystansu. Pod koniec goście zniwelowali przewagę do czterech punktów i przed ostatnią część gry zakończyła się wynikiem 58-62.

Czwartą część gry AZS Koszalin rozpoczął od pięciu punktów z rzędu. Kiedy minęły dwie minuty wynik wskazywał 65-64 i drużyny grały punkt za punkt. Kiedy zostało siedem minut na trzy punktowe prowadzenie wyszli gospodarze, jednak goście przechylili wynik na swoją korzyść już dwie minuty później. W połowie kwarty Koszalinianie zrobili run 8-0 i tablica wskazywała wynik 77-71. W ostatniej minucie trójkę trafił Blassingame, następnie Słupszczanie obronili akcje. Kiedy zostało czternaście sekund, podkoszowy gości trafił za trzy i akcje na wagę zwycięstwa musieli przeprowadzić gospodarze. Blassingame sfaulował Nelsona, a że Słupszczanie przekroczyli limit fauli, rozgrywający AZS-u rzucał osobiste. Ostatecznie Nelson obu osobistych nie trafił i Czarni wygrali ten mecz 83-80. 

AZS Koszalin – Energa Czarni Słupsk – 80:83 (17:19, 22:21, 19:22, 22:21)

AZS: Darrell Harris 18 (12 zb), Remon Nelson 17, Piotr Stelmach 12, Kenny Manigault 12, Jakub Zalewski 11, Daniel Wall 4, Sławomir Sikora 4, Przemysław Wrona 2, Igor Wadowski 0, Alvin Brown 0, Marcin Nowakowski 0.

Energa Czarni: Jerel Blassingame 27, Grzegorz Surmacz 17, Stanley Burrell 12, Marcus Ginyard 12, David Kravish 8, Mantas Cesnauskis 5, Justin Jackson 2, Piotr Dąbrowski 0, Łukasz Seweryn 0, Mateusz Jarmakowicz 0.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA