PLK: Kolejna porażka “Twardych Pierników”, Start zatrzymał pościg Asseco!

12 mar 2017, 22:05

Polski Cukier przegrał dziś kolejne spotkanie z rzędu. Osłabiona drużyna ze Szczecina bez problemów ograła “Twarde Pierniki” w ich własnej hali 87:65. W Lublinie po emocjonującej końcówce Start pokonał drużynę Asseco Gdynia 83:79.

Polski Cukier Toruń – King Szczecin 65:87 (18:17, 20:20, 20:22, 7:28)

Na początku spotkania w Toruniu, lepiej radzili sobie gospodarze. Choć drużyna ze Szczecina nie odpuszczała swoim rywalom. Co skutkowało bardzo wyrównanym widowiskiem. Po pierwszej kwarcie to Polski Cukier prowadził 18:17. Drugą kwartę świetnie rozpoczął King. Seria 8:0 pozwoliła im wyjść na kilka punktów przewagi. Jednak tej przewagi koszykarze ze Szczecina stracili w końcówce pierwszej połowy. Ostatecznie po dwudziestu minutach “Twarde Pierniki” prowadziły 38:37.

Trzecia kwarta miała podobny przebieg do dwóch poprzednich. Liczne zmiany liderów oraz zacięta gra. Gdy tylko goście próbowali odskoczyć na kilka punktów, ta przewaga zaraz byłą niwelowana przez koszykarzy z Torunia. Ostatecznie przed decydującą kwartą, goście prowadzili 59:58. W ostatniej kwarcie stało się coś czego nikt się nie spodziewał. Polski Cukier kompletnie sobie nie radził w ataku, co dobrze dysponowana drużyna ze Szczecina bezwzględnie wykorzystała. King w ostatniej ćwiartce pozwolił swoim rywalom na zdobycie zaledwie siedmiu punktów. Sami zdobyli ich 28 co poskutkowało wysokim zwycięstwem drużyny gości 87:65.

Cała drużyna ze Szczecina rozegrała dziś świetne spotkanie. Najwięcej punktów uzbierał Nowakowski, bo aż 16. W drużynie “Twardych Pierników” po 12 punktów zdobyli Sulima i Weaver.

Polski Cukier: Krzysztof Sulima 12, Kyle Weaver 12, Aleksander Perka 9, Obie Trotter 7, Łukasz Wiśniewski 7, Bartosz Diduszko 6, Jure Skifić 6, Tomasz Śnieg 4, Maksym Sanduł 2

King: Michał Nowakowksi 16, Marcin Dutkiewicz 14, Jakub Garbacz 12, Russell Robinson 11, Robert Skibniewski 9, Paweł Kikowski 8, Zach Robbins 8, Maciej Majcherek 4, Zane Knowles 4, Szymon Łukasiak 2


TBV Start Lublin – Asseco Gdynia 83:79 (22:27, 18:17, 24:5, 19:30)

Pierwsze minuty w tym spotkaniu należały do drużyny Startu. Za sprawą Dziemby gospodarze prowadzili po kilku minutach 8:2. Jednak później Asseco zanotowało serię 12:0 i wyszli na prowadzenie 14:8. Choć koszykarze z Lublina szybko starali się odrobić straty, to nie do zatrzymania był Szubarga. Ostatecznie po pierwszej kwarcie goście prowadzili 27:22. W drugiej ćwiartce Asseco kontrolowało przebieg spotkania. Koszykarze z Gdyni prowadzili w pewnym momencie różnicą 11 punktów. Jednak gospodarze dokładali wszelkich starań, by tę stratę zniwelować. Po pierwszej połowie drużyna Asseco prowadziła 44:40.

W trzeciej kwarcie gospodarze bardzo szybko opanowali sytuacje. Start odnalazł receptę na to, jak zatrzymać drużynę z Gdyni i z każdą akcją uciekał swoim rywalom. Goście w trzeciej ćwiartce pogubili się całkowicie, co przełożyło się na zdobycz punktową w tej części spotkania. Gospodarze wygrali kwartę 24:5. Ostatecznie po 30 minutach Start prowadził we własnej hali 64:49. W ostatniej kwarcie Asseco jednak nie złożyło broni. Koszykarze z Gdyni rzucili się do odrabiania strat. Goście zbliżyli się do swoich rywali dzięki celnym rzutom zza łuku Szubargi oraz Matczaka. Asseco na minutę przed końcem przegrywało różnicą zaledwie trzech punktów. Jednak w samej końcówce nie zawiódł Dziemba oraz Kellogg, którzy skutecznie egzekwowali rzuty osobiste. Ostatecznie gospodarze wygrali to spotkanie 83:79.

Najlepszym zawodnikiem w ekipie Startu, był dziś Kellogg, który zdobył 20 punktów. Natomiast wśród koszykarzy Asseco Gdynia najlepiej spisywał się Matczak, zdobywca 24 punktów.

Kellogg 20, Nick Covington 18, Mateusz Dziemba 18, Jason Boone 12, Bartosz Ciechociński 4, Jakub Dłoniak 3, Jarosław Trojan 3, Łukasz Bonarek 3, Doug Wiggins 2, Stefan Balmazović 0, Michał Jankowski 0, Paweł Kowalski 0

Asseco: Filip Matczak 24, Krzysztof Szubarga 20, Przemysław Żołnierewicz 11, Piotr Szczotka 9, Mikołaj Witliński 7, Marcel Ponitka 5, Filip Put 3, Wojciech Czerlonko 0, Mariusz Konopatzki 0

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA