PLK: Niespodzianka w Koszalinie po świetnej drugiej połowie

11 sty 2017, 22:09

AZS Koszalin wygrał na własnym parkiecie z MKS-em Dąbrowa Górnicza 83:75 (22:25, 18:24, 25:11, 18:15). O porażce gości zadecydowała druga połowa, która była na tyle słaba w wykonaniu dąbrowian, że niespodzianka stała się faktem. 

Mecz rozpoczął się od bardzo szybkiego zdobywania punktów, w którym przewodzili goście. Zaraz na początku I kwarty ich przewaga wyniosła 5 punktów, jednak “Akademicy” zdołali zniwelować stratę. Udało się to głównie dzięki zbiórkom, ponieważ gospodarze wygrali w tym aspekcie 8-4, mając 5 zbiórek w ataku, a MKS ani jednej. W drużynie z Dąbrowy Górniczej fantastycznie funkcjonowały rzuty zza łuku. Ponownie oddali ich stosunkowo mało, bo cztery, ale wszystkie znalazły drogę do kosza.

Drugie dziesięć minut było popisem MKS-u. Dzięki serii 13:0 udało im się zbudować bardzo wysoką, bo wynoszącą aż 17 punktów, przewagę. Później coś się jednak zacięło, różnica zaczęła maleć, a w połowie III kwarty cała przewaga została roztrwoniona. AZS prezentował się bardzo pewnie, kontrolując przewagę i mimo pojedynczych zrywów gości, cały czas był na prowadzeniu. O zwycięstwie zadecydowała na pewno liczba strat, ponieważ podopieczni Drażena Anzulovicia zaliczyli ich 25, co jest nowym rekordem ligi tego sezonu.

Wśród indywidualnych występów w ekipie Piotra Ignatowicza wyróżnił się zdobywca 19 punktów Curtis Millage. Wśród gości prym wiódł Jeremiah Wilson, który mecz skończył z pierwszym w tym sezonie double-double (13 punktów i 11 zbiórek).

AZS Koszalin – MKS Dąbrowa Górnicza 83:75 (22:25, 18:24, 25:11, 18:15)

AZS Koszalin: Millage 19, Harris 18 (8 zb), Stelmach 12 (4 ast), Manigault 11, Nelson 10, Zalewski 8, Nowakowski 3, Wall 2 (8 zb), Sikora 0, Wrona 0, Pabianek 0

MKS Dąbrowa Górnicza: Johnson 18 (3 ast), Wilson 13 (11 zb), Wesley 13, Kucharek 9, Kowalenko 7, Parzeński 6, Pamuła 5 (3 ast), Wołoszyn 4, Szymański 0

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA