PLK play-off: Który Johnson poprowadzi zespół do wygranej? [zapowiedź Slam Stal-MKS]

Aktualizacja: 18 sie 2023, 07:53
4 maj 2017, 16:22

Rywalizacja BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski z MKS-em Dąbrowa Górnicza wydaje się najciekawszym pojedynkiem I rundy fazy play-off. Obie drużyny osiągnęły znakomitą formę, dysponują szeroką rotacją, bardzo dobrą obroną i znakomitymi trenerów, dlatego wszystko może się tutaj wydarzyć.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski

W Ostrowie Wielkopolskim wszyscy już zapomnieli o fatalnym początku sezonu, kiedy ich bilans wynosił 2:6. Przyczyniła się do tego szybka i skuteczna reakcja zarządu. Słabo spisującego się Marvina Jeffersona wymieniono na Shawna Kinga. To, jak znakomity był to ruch, potwierdza fakt, że nowy środkowy Slam Stali został MVP sezonu zasadniczego. Działacze nie byli też zadowoleni z postawy Portera Troupe. Nie zwolnili go od razu (taką decyzję podjętą w dalszej części sezonu), ale kontrakt z klubem podpisał Marc Carter, który przejął sporą część jego minut. Oprócz korekt w składzie, po trzech porażkach zmieniono również trenera. Zorana Sretenovicia zastąpił Emil Rajković. Te wszystkie modyfikacje przyniosły piorunujący efekt, a „Stalówka” kompletnie się odmieniła. Zawodnicy zaczęli łapać wspólny język na parkiecie, czego naturalną koleją rzeczy był wzrost formy poszczególnych graczy. Najbardziej zauważalne było to w przypadku Aarona Johnsona. Po pierwszych meczach wiele osób chciało zwolnić filigranowego rozgrywającego z powodu słabej gry, ale Amerykanin dopiero się rozkręcał. Jest drugim punktującym drużyny i najlepiej asystującym graczem w całej lidze (średnio na mecz notował 6.9 asyst). O tym, jaką doskonałą wizją parkietu dysponuje, przekonali się gracze Miasta Szkła Krosno, kiedy Johnson zaliczył aż 17 kluczowych podań! Szczególnie dobrze wygląda jego współpraca ze wspominanym już Shawnem Kingiem. Zagraniczną rotację uzupełnia Christo Nikołow. Bułgar nie ma w tym sezonie aż tak dużego wpływu na grę ostrowian, jak rok temu, jednak nadal jest ważnym graczem. Slam Stal to nie jest jednak zespół oparty tylko na cudzoziemcach. Wśród Polaków należy wyróżnić reprezentanta naszego kraju – Szymona Szewczyka. Jest to przede wszystkim gracz rozciągający grę, którego nie można pozostawić niekrytego za łukiem, ponieważ dysponuje dobrym rzutem trzypunktowym. Rundę rewanżową ostrowianie rozpoczęli od serii 13-0. Porażki przytrafiły im się, gdy byli już pewni awansu. Pojawiają się głosy, że szczyt ich formy miał miejsce odrobinę za wcześnie, ale koszykarze Slam Stali udowadniali już w tym sezonie, że uwielbiają pokazywać niedowiarkom, jak bardzo się mylą.

MKS Dąbrowa Górnicza

Gracze MKS-u już dokonali historycznego wyczynu dla swojej drużyny, ale wcale nie jest powiedziane, że musi się skończyć na I rundzie. Dąbrowianie są rozpędzeni i nakręceni ostatnimi wygranymi, ale w trakcie sezonu zasadniczego mieli swoje kłopoty. Pierwszy z nich zaczął się tuż przed sezonem i dotyczył zagranicznych koszykarzy. Do kraju nie wrócił Sam Dower, a Alex Hamilton miał spore kłopoty z zaaklimatyzowaniem się w Polsce. Problem z graczem podkoszowym został szybko rozwiązane podpisaniem kontraktu z Jeremiahem Wilsonem, który miał lepsze i gorsze momenty, ale występuje na porządnym ligowym poziomie. Znalezienie gracza za Alexa Hamiltona okazało się trudniejsze. W klubie pojawili się Charlie Westbrook (nie zagrał w żadnym meczu) oraz Roderick Trice (wystąpił w 3 spotkaniach), ale z powodów kontuzji opuścili się Zagłębie. Ostateczny wybór padł na Byrona Wesley’a, który swoją dobrą grą spłacił zaufanie, którym go obdarzono. Na domiar złego z powodu urazu, jeszcze w pierwszej części sezonu, klub opuścił środkowy Kendall Gray. W tym przypadku poszukiwanie nowego gracza trwało krócej. Działacze MKS-u zdecydowali się podpisać kontrakt z Laimonasem Chatkeviciusem. Zaraz jak przyszedł do klubu, dostał kilka szans, jednak trener Drażen Anzulović ewidentnie nie był zadowolony z jego gry. Kolejne okazje do zaprezentowania się, Litwin dostał pod koniec sezonu, gdy formacja podkoszowa byłą zdziesiątkowana przez kontuzje. Był pewnym punktem drużyny, szczególnie w ataku. Drugim problemem, który również wydaje się zażegnanym, były mecze wyjazdowe. To przez słabszą dyspozycję poza własną halą, miejsce dąbrowian w najlepszej ósemce było zagrożone. Wszelkie kłopoty MKS oddalił od siebie, dzięki twardej obronie i drużynowej grze w ataku. Kerron Johnson z biegiem sezonu zmieniał swój styl – z gracza mało asystującego, często wjeżdżającego pod kosz, zaczął notować więcej kluczowych podań oraz częściej korzystać z rzutu z półdystansu i przyniosło to pozytywny rezultat. Jest prawdziwym liderem swojej drużyny. Należy dołożyć do niego wszechstronnych graczy jak np. Bartłomiej WołoszynMarcin Piechowicz, czy Piotr Pamuła. Warto też dodać, że MKS jest jedyną drużyną w fazie play-off, w której każdy zawodnik grozi rzutem z dystansu. Największy atut? Głębia składu, ponieważ jeśli klub omijają kontuzje, na każdej pozycji jest minimum dwóch solidnych koszykarzy. Jedyną przeszkodą mogą okazać się wahania formy, ale jeśli Drażen Anzulović się z nimi upora, MKS będzie czarnym koniem, który może sporo w tegorocznych play-offach namieszać.

Przewidywane piątki

Rozgrywający: Aaron Johnson vs Kerron Johnson
Rzucający:
Łukasz Majewski vs Piotr Pamuła
Niski Skrzydłowy:
Mateusz Kostrzewski vs Bartłomiej Wołoszyn
Silny Skrzydłowy: 
Christo Nikołow vs Przemysław Szymański
Środkowy: 
Shawn King vs Jakub Parzeński

W tym sezonie

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – MKS Dąbrowa Górnicza 70:60
MKS Dąbrowa Górnicza – BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 61:78

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski to jedyna drużyna, która dwukrotnie pokonała MKS Dąbrowę Górniczą w sezonie zasadniczym. Pierwsze spotkanie było debiutem w barwach ostrowian Marca Cartera Shawna Kinga, zatem defensywa drużyny z Zagłębie nie do końca wiedziała, czego się spodziewać, a to właśnie center był najlepszym koszykarzem na parkiecie. Przy okazji drugiego starcia gracze Emila Rajkovicia nie pozostawili złudzeń rywalom, dzięki swojej wspaniałej obronie. MKS trafił w tamtym meczu zaledwie jeden rzut zza łuku, podczas gdy sam Szymon Szewczyk miał 5 celnych „trójek”. Wydaje się jednak wątplie, aby play-offowe mecze również przyszły „Stalówce” z taką łatwością, jak pojedynki w sezonie zasadniczym. O tym, kto wygra, może zadecydować to, na ile uda się wyłączyć z gry w ataku rozgrywającego rywala, ponieważ to właśnie rywalizacja Aarona Johnsona Kerronem Johnson będzie kluczowa. W kontekście zdobywania punktów przewagę ma gracz dąbrowian, który posiada szerszy wachlarz wykończeń, ale w kreowaniu kolegów z drużyny lepszy jest jego przeciwnik. Do interesujących starć może dojść również w strefie podkoszowej. Shawn King jest najlepiej zbierającym polskiej ligi, więc naturalnym wydaje się, że głównym zadaniem Jakub Parzeńskiego będzie twarde zastawianie się w pomalowanym. Ciekawi też, co nowego wymyślą trenerzy. Emil Rajković oraz Drażen Anuzlović to jedni z lepszych szkoleniowców w PLK. Niejednokrotnie zaskakiwali rywali decyzjami, takimi jak na przykład zmiany krycia. Z racji formy, jaką osiągnęły obydwa zespoły, będzie to rywalizacja bez wyraźnego faworyta. Mały plusik stawiamy przy ostrowianach, ale jeśli wygra drużyna z Zagłębia, to również nie będzie to niespodzianką.

Typ redakcji

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – MKS Dąbrowa Górnicza 3:2

Plan gier

Mecz 1: 5 maja (piątek), 17:45 BM Slam Stal Ostrów Wlkp. – MKS Dąbrowa Górnicza
Mecz 2: 7 maja (niedziela), 18:00 BM Slam Stal Ostrów Wlkp. – MKS Dąbrowa Górnicza
Mecz 3: 10 maja (środa), 17:45 MKS Dąbrowa Górnicza – BM Slam Stal Ostrów Wlkp
Mecz 4: 12 maja (piątek), 20:00 MKS Dąbrowa Górnicza – BM Slam Stal Ostrów Wlkp.
Mecz 5: 15 maja (poniedziałek), godzina jeszcze nie ustalona BM Slam Stal Ostrów Wlkp. – MKS Dąbrowa Górnicza

Top 6 akcji w spotkaniach tych drużyn w tym sezonie

6) Jakub Parzeński

5) Shawn King

4) Porter Troupe

3) Bartłomiej Wołoszyn

2) Aaron Johnson & Shawn King

1) Roderick Trice

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA