PLK: Polpharma Starogard Gdański wygrywa po emocjonującym meczu

Aktualizacja: 9 paź 2016, 20:20
9 paź 2016, 15:15

Zespół Polpharmy Starogard Gdański zaczyna ten sezon od wygranej. Na własnej hali podejmował Anwil Włocławek i po emocjonującej 4. kwarcie zwyciężył 83:82. 

Mecz otworzył celnym rzutem za 3 rozgrywający Anwilu, Kamil Łączyński. W mecz dobrze weszła ekipa Polpharmy najpierw trafiając 2+1 a potem za 3. W połowie kwarty zorganizowanym atakiem popisywali się zawodnicy z Anwilu zdobywając 5 punktów z rzędu a wynik wskazywał 10-12 dla gości. Przez następne 2 minuty obie ekipy grały dobrze w defensywie i nie zdołały zdobyć punktów. Na koniec drużyny rzuciły po 3 i kwarta skończyła się wynikiem 17-17. 

Druga część gry rozpoczęła się od trzech celnych osobistych Miles’a. Polpharma znowu lepiej weszła w kwartę. Postawili twarda defensywę, z którą nie radzili sobie zawodnicy Anwilu. W ofensywie regularnie punktowali robiąc run 11-0. Po czasie trenera Włocławka,ich gra w ataku wyglądała dużo lepiej. Tym razem to oni zrobili run i zniwelowali stratę do 6 punktów. Równo z syreną trafił Miles i polowa zakończyła się wynikiem 44-36. 

Polpharma powitała się z druga polowa dwoma celnymi rzutami za 3. Tym razem w kwartę lepiej weszła drużyna z Włocławka. Najpierw trafili z pod kosza a następnie za 3, co zmusiło trenera gospodarzy do wzięcia czasu. W połowie trzeciej kwarty Włocławek przegrywał już tylko 54-53. Gospodarze jednak przerwali ”kryzys” zdobywając 7 punktów z rzędu. Kwarta zakończyła się wynikiem 63-57. 

Wynik wskazywał na bardzo ciekawa ostatnia kwartę. Charakter pokazywał Włocławek niwelując przewagę. Anwil szybko złapał 5 fauli a gospodarze świetnie to wykorzystywali szukając fauli. W czwartej minucie kwarty na 5 punktowe prowadzenie wyszli goście dzięki celnej trojce Chylińskiego. Polpharma trafiła dwa rzuty za 3 i kiedy zostały 3 minuty tablica wyników wskazywała wynik 74-75. Kiedy została minuta, trojkę trafił Flieger i drużyna ze Starogardu Gd. przegrywała 79-80. W następnej akcji Anwil trafił z pod kosza, a wynik był na ich korzyść. Miles dobrym wjazdem zapewnił punkty gospodarzom, a oni musieli faulować. Łączyński nie trafił obu osobistych, a z kontry 1 punktowe prowadzenie dal Mirkovic. Anwil Włocławek miał 3 sekundy na przechylenie wyniku na swoja korzyść, jednak zza linii 6,75 nie trafił Kamil Łączyński. Mecz zakończył się wynikiem 83:82.

 

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA