W meczu ostatniej kolejki rundy zasadniczej PlusLigi zmierzyły się ze sobą 2 drużyny z dołu tabeli – zajmujący przedostatnie miejsce, Effector Kielce i ostatni w zestawieniu MKS Banimex Będzin. Spotkanie zakończyło się dopiero po tie-breaku, a zwycięzcą zostali kielczanie. Tym samym gościom siatkarzom MKS-u nie udało się spełnić warunków regulaminu PlusLigi.
Gospodarze już na początku spotkania ruszyli do walki. W pierwszej partii rozbili rywali 25:12. W drugim secie goście zdołali nawiązać wyrównaną walkę, jednak i ta odsłona padła łupem kielczan. Wydawało się, że podopieczni Dariusza Daszkiewicza pewnie zmierzają do zwycięstwa za 3 punkty, jednak w połowie trzeciej partii będzinianie doprowadzili do remisu, a w końcówce przyspieszyli i wygrali 25:21. Podbudowani zwycięstwem w poprzednim secie goście już od początku czwartej odsłony tego spotkania stawiali rywalom trudne warunki gry. Wygrali kolejną partię i doprowadzili do remisu w całym meczu 2:2. W tie-breaku żadna z drużyn nie odpuszczała, obie bowiem chciały wygrać ostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej. Ostatecznie ta sztuka udała się gospodarzom, którzy triumfowali w piątym secie i całym meczu.
MVP: Mateusz Bieniek
Effector Kielce – MKS Banimex Będzin 3:2 (25:12, 25:22, 21:25, 22:25, 15:11)