Asseco Resovia Rzeszów we własnej hali bez większych problemów pokonała Cerrad Czarni Radom 3:0, tym samym pieczętując awans do półfinału rozgrywek. Rzeszowianie zagrali rewelacyjne spotkanie i udowodnili, że są jednym z głównym kandydatów do „złota”.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko osiągnęli kilku punktową przewagę (10:4) dzięki dobrej grze w zagrywce i bloku. Kontuzji nabawił się fiński atakujący Miko Oivannen i został zmieniony przez Bartłomieja Bołądzia. Gra „Czarnych” zupełnie nie przypominała tej z ostatniego pojedynku tych drużyn. Popełniali wiele błędów własnych i nie byli w stanie nawiązać równej walki z V-ce mistrzem Polski. Resovia grała świetnie w każdym elemencie i rozgromiła gości w 1 partii 25:13!
Druga odsłona wiele się nie różniła od poprzedniej. Radomianie mieli problemy z przyjęciem zagrywki, popełniali błędy w ataku i rzeszowiacy prowadzili na pierwszej przerwie 8:5. Następnie skutecznie powiększali przewagę (21:15) i ostatecznie wygrali seta 25:16.
Trzecie partia przyniosła nam najwięcej emocji.Radomianie zdołali wyjść na prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej 8:6. Następnie mieliśmy pokaz świetnych umiejętności z obu stron, kapitalne akcje i wyrównana walka mogły się podobać kibicom zgromadzonym na Podpromiu. „Czarni” dzielnie walcząc zdołali utrzymać prowadzenie do stanu 17:16, lecz od tego momentu to resoviacy dyktowali warunki gry, pewnie wygrywając końcówkę seta jak i cały mecz.
Resovia czeka w półfinale na zwycięzce meczu JSW-Cuprum.
MVP : Jochen Schoeps – 19pkt (16 atak, 1 blok, 2 zagrywka)
Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:13, 25:16, 25:21 )
Resovia: Drzyzga, Buszek, Nowakowski, Schoeps, Penczew, Holmes, Ignaczak (libero)
Czarni: Kampa, Żaliński, Ratajczak, Oivanen, Westphal, Pliński, Kowalski (libero) oraz Bołądź, Wachnik, Gutkowski (libero), Ostrowski