Konrad Czerniak nie zwalnia znakomitego tempa, które prezentuje podczas pływackich mistrzostw świata, rozgrywanych w Kazaniu. Polak, który w porannych eliminacjach sprinterskiego dystansu 50 metrów stylem dowolnym pobił rekord Polski (23,38), poprawił go w półfinale podczas sesji popołudniowej.
Polak w swoim biegu uzyskał 3. czas – 23,07 i o ponad 0,3 sekundy poprawił swój dzisiejszy rekord życiowy, który jest także rekordem Polski. Stawka była tak wyrównana, że czołowa trójka zmieściła się w 0,03 sekundy, a zwycięzcą okazał się Brazylijczyk Nicholas Santos.
Spośród całej stawki biało-czerwony uzyskał 4. rezultat i z takiej pozycji będzie rozstawiony podczas jutrzejszego finału. Zwycięzcą, który jako jedyny zszedł poniżej granicy 23 sekund był płynący w 2. półfinale Francuz Florent Manaudou (22,84).
Mimo, że Czerniak zakończył już rywalizację indywidualną, nie wybiera się jeszcze do hotelu. Już za kilkadziesiąt minut ponownie pojawi się na pływalni w Kazaniu, by wraz z kolegami powalczyć o medal w sztafecie 4×100 metrów stylem dowolnym.
Warto dodać, że dzisiejszego popołudnia wartościowy wynik na dystansie 400 metrów stylem dowolnym osiągnął Wojciech Wojdak. Rozpoczynający karierę seniorską Polak już awansem do finału osiągnął bardzo wartościowy sukces, a zajęcie w nim 6. lokaty (3:46.81) tylko podbiło to duże osiągnięcie. Złoto wywalczył Chińczyk Yang Sun (3:42.58), który wyprzedził Jamesa Guy’a (Wielka Brytania) oraz Ryana Cochrane’a (Kanada).
