Podsumowanie 7. kolejki PlusLigi

Minęła kolejna runda siatkarskiej ekstraklasy mężczyzn. Bez większych niespodzianek. W większości spotkań to faworyci wygrali swoje spotkania. Tylko jeden mecz zakończył się w tie-breaku.

Podsumowanie 7. kolejki:

Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:17, 25:21, 23:25, 25:20)
Zdecydowanie największa niespodzianka całej 7. kolejki PlusLigi. Jastrzębianie pokazali się z wyśmienitej strony po bardzo dobrym meczu z ZAKS-ą. Jedynie w trzecim secie wicemistrzowie Polski pokazali swoją grę. Pozostałe należały do Jastrzębskiego Węgla.

Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów (23:25, 19:25, 19:25)
W tym meczu można było spodziewać się więcej po zawodnikach Cuprum Lubin. Wygrywając ten mecz mogli przeskoczyć na 1. miejsce w tabeli. Zdołali powalczyć tylko w pierwszym secie, w którym byli blisko wygranej. Skra Bełchatów pokazała jednak swoją klasę, wytrzymała nerwówkę w końcówce pierwszego seta i na spokojnie wygrała kolejne partie.

Łuczniczka Bydgoszcz – MKS Będzin 3:0 (25:23, 25:18, 25:19)
Bydgoszczanie po przegranej w poprzedniej kolejce, tym razem odnieśli zwycięstwo nad MKS-em Będzin. Tylko na początku każdej partii goście potrafili utrzymać dobry wynik. Z każdym kolejnym punktem coraz bardziej rysowała się przewaga gospodarzy.

LOTOS Trefl Gdańsk – ONICO AZS Politechnika Warszawska
(25:20, 23:25, 25:16, 25:20)
Po niespodziewanej przegranej Warszawskiej Politechniki z AZS-em Częstochową zawodnicy trenera Bednaruka pojechali walczyć o punkty nad morze. Tym razem znów musieli przełknąć gorycz porażki. Przy swoich błędach zdołali ugrać tylko jednego seta.

Cerrad Czarni Radom – Espadon Szczecin (25:20, 25:20, 27:29, 25:19)
Mecz w końcowym rozrachunku wygrany przez radomian. Choć mógł zakończyć się w trzech setach, gospodarze pozwolili sobie na chwilę rozproszenia w trzecim secie, za co zapłacili przegraną partią na przewagi. Kolejną kontrolowali od początku i nie pozwolili na rozstrzygnięcie w tie-breaku.

AZS Częstochowa – BBTS Bielsko-Biała 3:2 (16:25, 25:22, 25:23, 22:25, 15:4)
Częstochowianie po wygranej and ONICO AZS Politechniką Warszawską utrzymali zwycięską passę. Po bardzo zaciętym boju w czterech setach, w tie-breaku pokazali klasę, wygrywając aż 15:4!

GKS Katowice – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (26:28, 16:25, 20:25)
Bez niespodzianki w Katowicach. Mistrzowie Polski wygrali piąty mecz. Gospodarze zdołali napsuć krwi ZAKS-ie tylko w pierwszej partii w której gra toczyła się na przewagi. Doświadczenie przyjezdnych zaprocentowało, przez co wygrali pierwszą partię. W kolejnych katowiczanie nie umieli nawiązać walki i ostatecznie mecz zakończył się w trzech setach.

Indykpol AZS Olsztyn – Effector Kielce 3:0 (25:20, 25:23, 25:19)
W Olsztynie bez sensacji. Wszystko poszło zgodnie z planem gospodarzy. Zainkasowali komplet punktów, wygrywając w trzech setach. Jedynie w drugim secie musieli się bardziej namęczyć, aby wygrać partię.

Tabela po 7. kolejce:

Terminarz 8. kolejki:

11.11, 14:45 LOTOS Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin

12.11, 14:45 PGE Skra Bełchatów – Cerrad Czarni Radom

12.11, 17:00 Asseco Resovia Rzeszów – GKS Katowice

12.11, 17:00 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle-Łuczniczka Bydgoszcz

12.11, 17:00  Effector Kielce – AZS Częstochowa

12.11, 20:00 MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn 

14.11, 19:00  Espadon Szczecin – Jastrzębski Węgiel

21.12 ONICO AZS Politechnika Warszawska-BBTS Bielsko-Biała