Podział punktów w Jastrzębiu!

26 lis 2014, 23:32

Jastrzębianie zajmujący czwartą pozycję w tabeli PlusLigi podejmowali dzisiaj u siebie tegoroczne objawienie polskich rozgrywek siatkarskich – Lotos Trefl Gdańsk.

Od początku pierwszego seta mecz był dosyć zacięty. Na pierwszej przerwie technicznej gdańszczanie prowadzili 8:6. Po udanym ataku Alena Pajenka i kiwce Krzysztofa Gierczyńskiego jastrzębianie zaczęli odrabiać straty. Moment przełomowy nastąpił przy stanie 20:18, gdy Sebastian Schwarz miał spore problemy w przyjęciu zagrywki, co szybko wykorzystali gospodarze. Michał Łasko i Krzysztof Gierczyński skończyli dwie piłki, a Andrea Anastasi poprosił o czas dla swojego zespołu. Siatkarzom Lotosu jednak nie udało się odrobić strat i ostatecznie przegrali pierwszą partię 20:25.

Gdańszczanie bardzo pewnie rozpoczęli drugi set. Prowadzili już 11:6, gdy trener Jastrzębskiego Węgla poprosił o czas. Siatkarze z południa próbowali odbudować swoją grę, ale rywale skutecznie im to uniemożliwiali. Gdańszczanie stopniowo powiększali swoją przewagę i na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:9. Jastrzębianie próbowali dogonić rywali, jednak popełnili sporo błędów i różnica punktowa ponownie wzrosła. Gospodarze doprowadzili w końcu do remisu 21:21, ale złą passę gdańszczan zakończył Sebastian Schwarz i w efekcie to goście wygrali drugą partię 25:22.

Na początku trzeciej partii to siatkarze Lotosu ponownie byli lepsi. Gospodarze popełniali stanowczo za dużo błędów i na drugiej przerwie technicznej przegrywali 11:16. Przy stanie 13:18, trener Roberto Piazza poprosił o drugą przerwę dla swojego zespołu. Jastrzębianie próbowali się bronić, jednak to goście wygrali drugą z kolei partię 25:19.

W czwartym secie gospodarze próbowali wrócić do gry. Ich dobra passa rozpoczęła się już na początku tej partii – udało im się kilka razy skutecznie zablokować Mateusza Mikę. Wypracowali sobie pięciopunktową przewagę nad rywalem i cały czas starali się ją utrzymywać. Gdańszczanie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym secie i przegrali go 19:25.

Jastrzębianie bardzo źle rozpoczęli ostatnią partię. W końcu jednak udało im się doprowadzić do remisu, ale dopiero przy stanie 12:12. Siatkarze odpowiadali blokiem za blokiem. Przy piłce meczowej dla gości w polu serwisowym pojawił się Przemysław Stępień. Damian Wojtaszek nie potrafił przyjąć jego zagrywki i dzięki temu siatkarze Lotosu wygrali tego seta 17:15, a cały mecz 3:2.

MVP meczu: Piotr Gacek

Jastrzębski Węgiel – Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (25:20, 22:25, 19:25, 25:19, 15:17 )

Podobne teksty

Komentarze

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA