W niedzielnym meczu 10. kolejki PGE Ekstraligi, Get Well Toruń pokonał na własnym torzę Mistrzów Polski z Leszna 48:41. Zapraszamy Państwa do przeczytania tego, co powiedzieli zawodnicy trenerzy po tym spotkaniu.
Adam Skórnicki (Fogo Unia Leszno)– Z Nickim Pedersenem coś się dzieje nie tak, gdzieś jest problem w decyzjach, które podejmuje. W ostatnich biegach coś tam drgnęło. Duńczyk szuka w sprzęcie, na szczęście w dwóch ostatnich biegach sobie odbił. Nie udało się nam do końca rozbroić drugiej linii i naszych juniorów. Dodatkowo nasz drugi junior punktował na naszych seniorach i juniorach. Zabrakło punktów aby wygrać mecz, ale cieszymy się w ogólnym rozrachunku, że jest bonus, bo wywalczyliśmy go na torze i można powiedzieć że wpadł nam też taki mały bonusik, bo w innym meczu nikt go nie dostał.
Robert Kościecha (Get Well Toruń) – Plan minimum został wykonany. Wygraliśmy mecz u siebie, ale chcieliśmy też, aby bonus został u nas. W trzynastym biegu, można powiedzieć, że straciliśmy dziewięć punktów, bo prowadziliśmy 5:1, a przegraliśmy 0:5. W pierwszej odsłonie Adrian Miedziński popełnił błąd, pociągnęło go, zagrodził tym samym drogę Grzegorzowi Zengocie. Trochę kontrowersyjna decyzja, no ale sędzia wykluczył Adriana Miedzińskiego, w powtórce Marin Vaculik na trzecim miejscu zanotował defekt, zatarł mu się silnik i było 0:5. To zadecydowało, że bonus jedzie do Leszna, szkoda tego bardzo. Cieszymy się z tego, że wróciliśmy po ciężkim meczu w Zielonej Górze i znów pokazaliśmy, że mamy liderów. Początek zawodów był udany, do siódmego biegu Leszno nie wygrało żadnego indywidualnie biegu, co nas bardzo cieszyło. Kapitalna forma Chrisa Holdera, który w Toruniu po raz trzeci z rzędu zdobywa komplet punktów z bonusami więc z tego bardzo się cieszymy. Wrócił Greg Hancock, brakuje trochę punktów tej drugiej linii, Adrian Miedziński, Kacper Gomólski gdzieś tam gubią punkty. Trzeba to poprawić bo mecze będą coraz cięższe a musi jechać cały zespół.
Emil Saifutdinow (Fogo Unia Leszno) – Najpierw chciałbym podziękować, tym co mi pomagali przez ten okres rehabilitacji. Bardzo dziękuję Adamowi Skórnickiemu, który cały czas był ze mną w kontakcie i wspierał mnie psychicznie żebym jak najszybciej się wyleczyć i wrócić. Cieszę się, że dzisiaj wróciłem i zdobyłem jakieś punkty. Oby tak dalej, będę ciężko pracował tak jak przez ten okres, który nie jeździłem.
Chris Holder (Get Well Toruń) – Jestem bardzo szczęśliwy, cieszy przede wszystkim wygrana całej drużyny, ponieważ Unia Leszno jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Była szansa na wyższe zwycięstwo, ale zabrakło trochę szczęście w kilku wyścigach. Ważne jest zdobywanie punktów, mieliśmy dziś dobre zwycięstwo i cieszę się z tego.